Bardzo lubię wyroby masarni Zielińscy , niestety w tym sklepie ich nie polecam . Obsługa fatalna , panie nie uprzejme , wyglądające i odzywające się jak by pracowały za kare . Połowa szynek obeschnięte z pierwszego plastra nie zachęcające . Poprosiłam o 20 dag. szynki , a otrzymałam 30 dag. a pani w czarnych włosach nie raczyła mnie nawet poinformować ,że daje mi większą ilość niż prosiłam. Wędlina która kupiłam też nie wydaje się pierwszej świeżości. Towar wręcz rzucony w moją stronę przy zakończonej transakcji . Szczerze nie polecam .

Wracając do domu przypomniałam sobie,że robiąc wcześniej zakupy zapomniałam o ciastkach.Wstąpiłam do osiedlowego sklepiku.Dawno tu nie byłam,ale jak widzę nic od tamtego czasu się nie zmieniło.Sklepik położony w centrum osiedla,niedaleko miejsca parkingowe.I to chyba tyle na plus.Jest mały,źle oświetlony.Mały wybór towaru a ten,który jest na półkach brzydko poukładany-jakby ktoś robił to na przymus.Popołudniu wybór pieczywa prawie żaden.Na nabiale podobnie- wyłożone tylko po kilka sztuk towaru...a może to wyprzedaż?albo likwidacja sklepu? ;) Nie znalazłam ulubionych biszkoptów i zapytałam o nie ekspedientkę.Ta stojąc do mnie bokiem rzuciła gdzieś w przestrzeń:jest to ,co widać na półkach!Podziękowałam i wyszłam.Wcale się nie dziwię,że w sklepie nie było klientów-mając tak mało towaru i takie podejście do klienta .Jestem zaskoczona,że ten sklepik jeszcze istnieje.