Byłam tam na weekendzie z mężem.Uważam ten hotel za rewelacyjne miejsce na spędzenie wolnego czasu.Obsługa życzliwa,miła,ładne pokoje i dobre jedzenie.Okolica spokojna.Strefa spa na wysokim poziomie.Polecam.

Jedna z Pań w recepcji, ta przez którą byłem obsługiwany, jakby była tam za karę. Byłem z żoną i z dzieckiem. Łóżka podwójnego nie dostaliśmy, małżeńskie tylko w apartamencie. Podejrzewam, że lepszy standard pokoju dla gości zagranicznych, mała ciasna łazienka, osobny pokoik dla dziecka z niedziałającym telewizorem bez pilota, pokoik dla rodziców dwa osobne łóżka jak na kolonii, brak kanału dla dzieci, chociażby TVP ABC, obsługa w restauracji dużo lepsza niż w recepcji i dobre jedzenie. Osobiście nie polecam. Dzisiaj zaplanowany pobyt rekompensacyjny za niedogodności w Hotelu tej samej sieci ale w Międzyzdrojach i totalna porażka. Gorszy standard w tej samej cenie co lepszy, nie wiem czy nowy czy po remoncie, ale my standard gorszy, znów pojedyncze łóżka, w tej samej cenie,ale goście zza Odry lepszy w nowej części. Po zgłoszeniu obiekcji z łaski zwrot zaliczki i szybkie poszukiwanie innego noclegu w niedalekim Świnoujściu, a tam warunki dużo lepsze i super obsługa za mniejsze pieniądze. Sieć Elbest Hotels omijam z daleka i nie polecam.

Profesjonalnie, szybko, i na temat, miły i uprzejmy personel, czysto

Gdy tylko weszliśmy do pokoju dostrzegliśmy na suficie, ścianie i za zasłonami pajęczyny. I to całkiem duże. Podczas brania prysznica uchwyt dosłownie spadł mi na głowę. Pełno kurzu na meblach i mokra, lepka plama na biurku. Łóżko również nie było wygodne (łóżko stanowiły dwa duże materace). Poprosiliśmy o wymianę pokoju. Kolejny pokój nie był lepszy. Dokładnie to samo tylko z jeszcze jednym drobnym szczegółem. Drzwi do łazienki nie zamykały się. W ciągu śniadania wszystko miało być naprawione i posprzątane. Jednak gdy wróciliśmy do pokoju było tylko pościelone łóżko, kurze i pajęczyny zostały. Nie wspominając o obluzowanym uchwycie i niedomykających się drzwiach. Po pierwszej nocy zmieniliśmy hotel. Jedyne do czego nie mogę się przyczepić to śniadanie, z wyjątkiem niedosmażonego jajka.Ps. Panie sprzątaczki wyrzuciły razem z pustą butelką wina cenny zestaw do otwierania wina. Musieliśmy wyciągać go z kosza.

Zaraz za mostem najdłuższym mostem na Wiśle pierwsza w lewo. Ośrodek OSIR. Pokoje z widokiem na Wisłę, na most, na basen otwarty kompleksu sportowego. W pakiecie hotelowym możliwość korzystania z basenu w mieście. Pokoje czyste, wystrój przeciętny, bardzo miłe recepcjonistki, parking na terenie ośrodka, bezpieczny monitorowany, rano śniadanie na stołówce. Pełen węzeł sanitarny i tv. Wyjście z pokoju na balkon, który jest połączony z każdym kolejnym pokojem(styl sanatoryjny). Pokoje z drugiej strony budynku są o wiele mniejsze i ciemniejsze. Dużym plusem jest fakt, że do toruńskiego rynku jest zaledwie kilkadziesiąt metrów, a rynek toruńskie jest naprawdę piękny, wzdłuż brzegu Wisły ciągnie się bulwar Filadelfijski który jest pięknym miejscem na spacer, zaraz po wyjściu z hotelu kilkanaście metrów do brzegu Wisły. Świetne wygodne poduszki, czysta pościel, wygodne łóżka, co gwarantuje wygodny sen. Hotel nie drogi, na kieszeń przeciętnego Kowalskiego.