Marsel

(2.10)

Dodaj opinię

Firma nie otrzymała jeszcze żadnego certyfikatu jakości obsługi.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (5 z 5)

Kupuję w tym...
Kupuję w tym sklepie praktycznie codziennie od dawna. Sklep ma bardzo duży wybór produktów, głównie dobrych. Jednak już niejednokrotnie zdarzyło się, że znalazłem produkty przeterminowane masowo wyłożone na regałach( raz nawet byłem świadkiem jak Pani wykładała takie produkty, akurat chciałem kupić mrożonkę, a ta okazała się być 4 miesiące po terminie). To jeszcze idzie przeżyć, gdyż ludzie na ogół patrzą na daty, wystarczy zwrócić uwagę i wtedy wszystko zostaje zbierane z regałów. Jest kilka miłych ekspedientek, ale są też te mniej, jedna wręcz tragiczna - wciąż w złym humorze i odbija się to na klientach. Najgorszy jest jednak ochroniarz, przy którym wszyscy czują się jakby był ich stalkerem( prześladowcą). Rozumiem, że starszy Pan chce dorobić, pracuje po emeryturze jako ochroniarz, ale bez przesady. Chodzi za ludźmi non stop, potrafi podejść i stać za plecami podczas wybierania produktu( naprawdę, aż czuć jego oddech na karku). Jego trzeba po prostu spotkać, aby zrozumieć.

zarejestrowany-uzytkownik

21.05.2014

Placówka

Poznań, Głogowska 64a

Nie zgadzam się (4)
Pracujące w sklepie...
Pracujące w sklepie Panie są zawsze życzliwe i uśmiechnięte, czasami zagadują nawet do klientów będących przy kasie. Wiele razy zdarzało mi się robić tam zakupy i jeszcze nigdy nie trafiłem na niemiłą obsługę.

Jarosław_465

02.07.2013

Placówka

Poznań, Marcelińska 80

Nie zgadzam się (1)
Robię zakupy w...
Robię zakupy w delikatesach Marsel bardzo często. Bardzo dobry asortyment, przystępne ceny, wygląd sklepu zachęcają. Do tej pory zachowanie personelu było wzorowe. Ekspedientki przyjazne i sympatyczne. Jednak robiąc zakupy 21.09 spotkała mnie niemiła niespodzianka. Ekspedientka, która mnie obsługiwała była bardzo niemiła i wręcz wulgarna nie tylko w stosunku do mnie, ale i do starszej pani robiącej zakupy przede mną. W sposób bardzo niechętny odpowiedziała pani na pytanie o cenę produktu. Gdy poprosiłam o pewien produkt, ekspedientka odpowiedziała że nie ma go w asortymencie. Na moją delikatną uwagę "trudno, kiedyś było", ekspedientka wpadła w złość, przekonując mnie, że nigdy takiego towaru u nich w sklepie nie było. Na potwierdzenie swoich słów pobiegła do starszej koleżanki z pytaniem o ten towar. Wróciła i stwierdziła, że owszem towar był, ale dawno. Problemem dla mnie nie był brak towaru, ale zachowanie ekspedientki która w bardzo wulgarny sposób próbowała mnie przekonać, ze takiego towaru u nich w sklepie nigdy nie było, mimo że od razu zaakceptowałam jego brak.

zarejestrowany-uzytkownik

26.09.2012

Placówka

Poznań, Marcelińska 80

Nie zgadzam się (12)
Jestem stałym klientem...
Jestem stałym klientem tego sklepu od 5 lat. Ma on swoje plusy i minusy. Zacznę od pozytywów. Lokalizacja bardzo dogodna i godz. otwarcia pozawalają na zrobienie podstawowych zakupów przed lub po pracy, jak również w soboty i niedziele. Super wyboru towaru nie ma ale rzeczy najpotrzebniejsze można tam znaleźć. Jeśli chodzi o personel to niestety pozostawia wiele do życzenia. Oczywiście nie globalizuję, bo są tam może 2 Pani bardzo sympatyczne, które ku mojemu zaskoczeniu odstają od reszty witając z uśmiechem stałych klientów tuż po wejściu do sklepu, potrafią doradzić a nawet podjąć ( w miarę możliwości krotką pogawędkę). Ale część personelu zachowuje się jakby była tam za karę; zero uśmiechu, ospały, obojętny wyraz twarzy. Chyba najnieprzyjemniejszą osobą w sklepie jest jedna z kierowniczek która wykazuje się brakiem cierpliwości zarówno do klienta jak personelu. Kilkakrotnie byłam świadkiem ostrej reprymendy przy klientach personelu co było żałosne, zaś podczas sprzedaży jest jak komunistyczna "baba ze spożywczaka". Dziwię się, ze ktoś taki tak długo zarządza sklepem. Irytujący jest ciągły bałagan w cenach; cała kolejka kientów dowiaduje się co mam w koszyku, ponieważ dużo kodów "nie wchodzi" i personel krzyczy przez pół sklepu "jaki jest kod na ten dżem" co nie koniecznie jest moim życzeniem. Często też cena na półce kompletnie rozmija się z tą która jest w komputerze i tak np. Lipton Ice tea który ma wypisaną cenę "jak wół" 5,10 zł (czyli jego faktyczna cena) przy kasie okazało się ostatnio że kosztował mnie 6.67 zł.... Spostrzagłam na paragonie dopiero po wyjściu ze sklepu ale nie miałam siły już na spory.. Hmmm chyba pora zmienić punkt zaopatrzenia :) Ogólnie NIE POLECAM!!!

kirya

27.05.2010

Placówka

Poznań, Głogowska 65

Nie zgadzam się (45)
Pracownicy sklepu Marsel...
Pracownicy sklepu Marsel obsługują klientów w sposób oschły, wręcz nieprzyjemny. Personel nie zna kodów na oferowane produkty, co prowadzi do powstawania kolejek. Na dwie kasy w sklepie tylko w jednej znajduje się terminal kart płatniczych, co również wydłuża czas obsługi. Poza tym na wewnętrznych schodach i części podłogi płytki są ruchome. Poza dość dobrym zaopatrzeniem sklepu, ciężko znaleźć pozytywne cechy w jego funkcjonowaniu.

Piotr_1052

24.03.2010

Placówka

Poznań, Głogowska 65

Nie zgadzam się (31)

Marsel

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Marsel?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Kupuję w tym...
Kupuję w tym sklepie praktycznie codziennie od dawna. Sklep ma bardzo duży wybór produktów, głównie dobrych. Jednak już niejednokrotnie zdarzyło się, że znalazłem produkty przeterminowane masowo wyłożone na regałach( raz nawet byłem świadkiem jak Pani wykładała takie produkty, akurat chciałem kupić mrożonkę, a ta okazała się być 4 miesiące po terminie). To jeszcze idzie przeżyć, gdyż ludzie na ogół patrzą na daty, wystarczy zwrócić uwagę i wtedy wszystko zostaje zbierane z regałów. Jest kilka miłych ekspedientek, ale są też te mniej, jedna wręcz tragiczna - wciąż w złym humorze i odbija się to na klientach. Najgorszy jest jednak ochroniarz, przy którym wszyscy czują się jakby był ich stalkerem( prześladowcą). Rozumiem, że starszy Pan chce dorobić, pracuje po emeryturze jako ochroniarz, ale bez przesady. Chodzi za ludźmi non stop, potrafi podejść i stać za plecami podczas wybierania produktu( naprawdę, aż czuć jego oddech na karku). Jego trzeba po prostu spotkać, aby zrozumieć.