Swissmed

(3.31)

Dodaj opinię

Firma nie otrzymała jeszcze żadnego certyfikatu jakości obsługi.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (8 z 8)

Jest nowoczesna ,...
Jest nowoczesna , prywatna przychodnia w której za wizytę trzeba płacić jednorazowo lub można wykupić abonament i płacić raz w miesiącu, ale abonament jest bardzo wysoki i osobom które z porad lekarza korzystają sporadycznie nie polecam , bo jest to nieopłacalne , tym bardziej że po godz. 19 jak np; skręcimy nogę to i tak musimy jechać do przychodni publicznej - więc po co tyle płacić ? Oczekiwanie na wizytę u lekarza jest tez bardzo długie.

Kiki_2

05.11.2012

Placówka

Gdańsk, Jaśkowa Dolina

Nie zgadzam się (1)
Byłam umówiona z...
Byłam umówiona z dzieckiem na USG przezciemiączkowe. Rejestracji dokonywałam telefonicznie. Podczas rejestrowania się uzgodniłyśmy z rejestratorką, że wizyta będzie prywatna, czyli płatna (taką informację mają wtedy wpisaną w recepcji). Podczas rejestracji zapytałam też na które piętro mam się udać. W odpowiedzi usłyszałam, że taką odpowiedź uzyskam w dniu wizyty w recepcji na parterze. Gdy więc dotarliśmy do tejże recepcji bardzo się zdziwiłam, że pani nie wie gdzie robią USG przezciemiączkowe (a robi je w tej przychodni tylko jedna pani doktor - tego dowiedziałam się w momencie rejestracji.) Pani pytała mnie o nazwisko lekarza, którego ja akurat nie pamiętałam. Rzuciła więc jakieś nazwisko, ja odpowiedziałam, że chyba to nie to nazwisko, na co uzyskałam odpowiedź, że w takim razie mam iść na drugie piętro. Tak też zrobiłam. W recepcji na drugim piętrze poinformowałam panią, że przyszłam z dzieckiem na USG przezciemiączkowe. Pani od razu rzuciła: "Skierowanie proszę!" Odpowiedziałam, że nie mam. Pani znów rzuciła: "A to będzie wizyta płatna!?" Odpowiedziałam, że tak (i pomyślałam sobie, że przecież taką informację powinna mieć w komputerze, bo po co innego uzgadniałam to z rejestratorką przez telefon?). Następnie pani rzuciła: "90 złotych!" Pomyślałam sobie, że zapomniała dodać słowa "POPROSZĘ" Podałam pani kartę płatniczą. Pani bez słowa mnie skasowała i również bez słowa oddała mi kartę. Spodziewałam się w tej chwili słowa DZIĘKUJĘ, ale niestety nie usłyszałam go... Pani rzuciła jeszcze: "Gabinet nr 4!" Podeszliśmy pod gabinet. Przed gabinetem nie było nikogo. Mój mąż wrócił więc do recepcji i zapytał, czy w gabinecie ktoś jest i mamy czekać czy mamy wejść. Pani z oburzeniem odpowiedziała, że ona nie wie, i że mamy zapukać i wtedy pani doktor nas poprosi! Mąż zapukał więc do gabinetu ale nie usłyszał żadnej odpowiedzi. Uchylił więc lekko drzwi i natychmiast je zamknął bo zobaczył na krześle czyjąś torbę. Poinformował mnie o tym i powiedział, że nie wie czy jest to torba lekarki czy jakiejś pacjentki ale na wszelki wypadek zamknął drzwi. Minęło 10 minut. Minęła też już godzina, na którą byliśmy umówieni. Mąż więc znów podszedł do recepcji zapytać jakie panują tu zasady, czy nadal po prostu mamy czekać czy może upomnieć się, że jesteśmy. Pani w recepcji znów z oburzeniem odezwała się, że ona nie wie, proszę zapukać to pani doktor poprosi! Pomyślałam sobie, że to bardzo dziwne, iż pani pracująca w recepcji nie wie jakie panują u nich zasady (bo w innych przychodniach wiedzą to doskonale). Więc znów zostaliśmy pozostawieni w naszej nieświadomości i lekkiej niepewności co mamy robić. Stwierdziliśmy, że skoro pani w recepcji - brzydko mówiąc - nas "olewa", no to aby nie zacząć się denerwować, my też musimy całą sytuację po prostu "olać". Więc odeszliśmy spod gabinetu do kącika zabaw dla dzieci i w najlepsze zaczęliśmy się z córką bawić. W dodatku chwilę później spotkałam koleżankę z pracy, więc zaczęłyśmy rozmawiać. W trakcie rozmowy wyszło, że była u tej samej doktor, do której my też czekamy. W międzyczasie pani doktor wzywała kolejnych pacjentów. Ale w związku z tym, że gabinet był na końcu i to za zakrętem, to nie usłyszeliśmy, jak wyczytuje nasze nazwisko. Dopiero poinformował nas o tym jakiś pacjent czekający przed innym gabinetem. Podeszliśmy więc pod gabinet. Tam stała już zniecierpliwiona pani doktor. Wizyta nie była miła. Pani doktor okazała się mało empatyczna, mało komunikatywna i w dodatku bardzo narzekająca. Narzekała, że ciemiączko małe, że późno przyszliśmy, że po co to badanie robimy, itd. No ale ostatecznie, mimo narzekań, że małe ciemiączko udało jej się wszystko zobaczyć. Po wyjściu z gabinetu kolejny pacjent zapytał nas czy może już wejść (jego wizyta też już była opóźniona). Odpowiedziałam, że nie wiem, bo nie poinformowano nas jakie tu panują zasady ale może niech spróbuje zapukać tak jak nam to radzono. Pacjent zapukał i nie uzyskał żadnej odpowiedzi. Uchylił więc lekko drzwi i w tym momencie dostał solidny ochrzan od pani doktor, że ma nie wchodzić, bo przecież ona go poprosi!!! No skąd miał to pacjent wiedzieć, skoro nie wiedzą tego nawet w recepcji??? Pacjent usiadł ponownie na krzesełku machając ze zdumienia rękoma... Potem rozmawiałam jeszcze z koleżanką, która była przed nami u tej samej pani doktor. I opowiadała jak cała sytuacja wyglądała z jej punktu widzenia. Mówiła, że w momencie, gdy mój mąż uchylił drzwi pani doktor burknęła pod nosem, że przecież tu jest pacjent. Ale burknęła to do siebie bo zrobiła to tak cicho, że my nie mieliśmy szansy tego usłyszeć. A czy nie bardziej kulturalnie byłoby powiedzieć: proszę poczekać??? Mielibyśmy jasność, że lekarz wie, że czekamy i że mamy spokojnie zaczekać. A panie w recepcji... czyż one nie powinny poinformować jakie panują zasady?! Przecież wystarczyło by, że poinformowano by nas: proszę czekać pod gabinetem, pani doktor poprosi. I wszystko byłoby jasne. W innych przychodniach (np. w Endomedzie) w recepcji uzyskuje się informację czy ktoś jest przede mną lub za kim będę wchodzić. Informują także jeśli jest jakieś opóźnienie i trzeba trochę poczekać. To dopiero jest profesjonalizm!!! A w Swissmedzie panie w recepcji wcale nie mają w przychodni więcej gabinetów niż w Endomedzie (a chyba nawet mniej). No ale czegóż wymagać od pani w recepcji, która ma przed sobą wywieszony wielki płaski telewizor i non stop ogląda seriale. A jak ją znudzi serial to gra w kulki na komputerze.... :-((( Drogie panie recepcjonistki TO NAPRAWDĘ WIDAĆ CZYM SIĘ ZAJMUJECIE!

zarejestrowany-uzytkownik

24.10.2012

Placówka

Gdańsk, Jaśkowa Dolina 132

Nie zgadzam się (1)
Posiadam wykupiony prywaty...
Posiadam wykupiony prywaty pakiet rozszerzony , aby móc korzystać z usług taj przychodni.....nie rozumiem tylko po co za każdym razem każą mi stać w dwóch kolejkach do rejestracji...pierw na dole muszę się zgłosić - Pani odhacza moją wizytą , a potem na piętrze gdzie pani znów odhacza moją wizytę - co za głupota. Przychodnia mała , ale czysta, nawet przy płaceniu jest długi czas oczekiwania na specjalistę , chociaż w umowie mam zapewniony czas do 5 dni czas oczekiwania, to wtedy wysyłają mnie do Pruszcza lub innego miasta - co jest jeszcze większą głupotą , zapisałam się w jednej placówce , a teraz będą rozsyłać mnie po całej Polsce......Pakiety są bardzo drogie, a usługi nie warte tego abonamentu

Kiki_2

18.06.2012

Placówka

Gdańsk, Jaśkowa Dolina

Nie zgadzam się (1)
Korzystałam dziś z...
Korzystałam dziś z usług RTG w Swissmed, wszystko poszło szybko i sprawnie, bardzo ładny szpital i przychodnia przyszpitalna, jest czysto i ładnie. Posiadam wykupiony pakiet 2 i mam wszystkie zabiegi wykonywane na bieżąco , gorzej jest z czekaniem na specjalistę, ponieważ tyle płacę a muszę czekać nie kiedy nawet miesiąc czasu, niestety po godzinie 19 nie da się nic załatwić i tym bardziej nie można skorzystać z lekarza.....Obsługa telefoniczna beznadziejna, nie miła i nie kompetentna !! Nie którzy lekarze tak jak np. interniści w ogóle nie są zainteresowani leczeniem pacjenta, będąc u ortopedy z urazem kolana , nawet go nie obejrzał tylko wypisał mi maść !!

Kiki_2

15.06.2012

Placówka

Gdańsk, Wileńska 44

Nie zgadzam się (1)
Otrzymawszy skierowanie do...
Otrzymawszy skierowanie do lekarza specjalisty i zasięgnięciu języka, gdzie można iść bez obaw o zdrowie postanowiłem umówić wizytę w przychodni Swissmed. W tym celu zadzwoniłem na recepcję, gdzie otrzymałem informację o rejestrowaniu rozmowy. Recepcjonistka poinformowała mnie o najbliższym wolnym terminie i sprawnie umówiła wizytę na koniec powtórzyła umówiony termin i nazwisko lekarza umożliwiając zapisanie tych informacji. Obsługa była miła oraz szybka i sprawna.

Rafał_8

16.01.2012

Placówka

Nie zgadzam się (2)
Dziś poraz pierwszy...
Dziś poraz pierwszy miałam okazję odwiedzić i skorzystać z usług prywatnej przychodni Swissmed. Po pierwsze Panie w rejestracji głośno witają wchodzących pacjentów, są uśmiechnięte. Mają ubiór związany z marką przychodni. Jak już wspomniałam po wejściu zostałam przywitana i zapytano mnie w czym można mi pomóc. Powiedziałam w jakim celu przyszłam (badnia wstępne potrzebne do zatrudnienia), a Pani serdecznie i miło udzieliła mi wszelkich informacji. Z własnej inicjatywy poinformowała mnie, że powinnam zrobić RTG klatki piersiowej, bo choć nie jest wypisane, to będzie potrzebne. Poinformowała mnie gdzie i w jakich godzinach mogę to zrobić. Następnie zaproponowała kilka terminów wizyt lekarskich. Po udzieleniu szczegółowych informacji, wskazała mi drogę do laboratorium. W laboratorium Pani przyjęła mnie równie miło. Zapytała czy przypadkiem nie mdleje przy pobieraniu krwi, generalnie nawiązała pozytywny kontakt z klientem. Dodatkowo, otrzymałam od Pani kubeczek na mocz, którego nie miałam (nie wiedziałam, że będzie potrzebne także badanie moczu), i mogłam dostarczyć tego samego dnia do godziny 10.00 lub dnia następnego. Cała biurokracja jest wykonywana przez pracowników, ale jest jej wyjątkowo mało. Atmosfera jest bardzo przyjemna. Przychodnia czysta, sterylna, nie zatłoczona. Warunki naprawdę super.

Dagmara_1

12.12.2008

Placówka

Gdańsk, ul. M. Skłodowskiej-Curie 5

Nie zgadzam się (27)
Jestem zachwycony standardem...
Jestem zachwycony standardem i jakością obsługi w przychodni Swissmed. Przez dwa dni przebadano i zdiagnozowano moją córkę.Jest to małe dziecko wszyscy którzy ją badali starali się aby stres był jak najmniej odczuwalny dla dziecka.Przychodnia jest czysta, obsługa miła i kompetentna.

zarejestrowany-uzytkownik

21.11.2008

Placówka

Gdańsk, Wileńska 44

Nie zgadzam się (25)
W sobotę miałam...
W sobotę miałam przyjemność korzystać z usług szpitala Swissmed w Gdańsku, na oddziale ginekologiczno-położniczym. Obsługa pielęgniarska i lekarska bardzo dobra, sprzęt najwyższej jakości, na oddziale spokój i cisza, a cały szpital robi wrażenie hotelu. Zwróciłam uwagę na wszechobecny uśmiech i życzliwość na twarzach personelu oraz chęć pomocy.

Malwina_11

06.10.2008

Placówka

Gdańsk, Wileńska 44

Nie zgadzam się (15)

Swissmed

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Swissmed?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Jest nowoczesna ,...
Jest nowoczesna , prywatna przychodnia w której za wizytę trzeba płacić jednorazowo lub można wykupić abonament i płacić raz w miesiącu, ale abonament jest bardzo wysoki i osobom które z porad lekarza korzystają sporadycznie nie polecam , bo jest to nieopłacalne , tym bardziej że po godz. 19 jak np; skręcimy nogę to i tak musimy jechać do przychodni publicznej - więc po co tyle płacić ? Oczekiwanie na wizytę u lekarza jest tez bardzo długie.