Forpłyt

(2.60)

Dodaj opinię

Firma nie otrzymała jeszcze żadnego certyfikatu jakości obsługi.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (15 z 47)

Mega profesjonalna obsługa,...
Mega profesjonalna obsługa, duży wybór płyt oraz fachowe doradztwo.

Niezweryfikowany Klient_w8Wf

26.07.2021

Placówka

Milanówek, Królewska 156

Nie zgadzam się (0)
Bardzo dobra i...
Bardzo dobra i rzeczowa obsługa, miłe Panie które świetnie potrafią doradzić.

Niezweryfikowany Klient_CUJS

26.08.2020

Placówka

Milanówek, Królewska 156

Nie zgadzam się (0)
Świetna obsługa i...
Świetna obsługa i doradztwo! Realizuję duży projekt zabudowy meblowej i tylko dzięki wspaniałej postawie personelu jestem w stanie wykonać to dobrze, szybko i w atrakcyjnej cenie. Wiedza pracowników i ich indywidualne podejście do klienta - dodam, że jestem wymagającym klientem - dają duży komfort współpracy! Szczególnie dziękuję Panu (dane osobowe pracownika usunięte przez administratora - RODO) za ogromną pomoc, ekspresowy serwis i cierpliwość :-) A. PS. Rada dla klientów - wystarczy wiedzieć czego się chce i być dobrze przygotowanym np. jeśli chodzi o wymiary na jaki ma zostać pocięta płyta meblowa. Sukces gwarantowany!

Klient_lQeN

24.05.2020

Placówka

Milanówek, Królewska 156

Nie zgadzam się (0)
Już kolejny raz...
Już kolejny raz pojechałem do tego miejsca z zamiarem doradztwa i zakupu szafek i systemów zawiasowych. Każda poprzednia wizyta była nie miła ale ostatnia wręcz dołująca. Uważam że każdej trzeba dac droga (trzecia) szansę ale to co obsługa mi powiedziała jest po niżej krytyki . Nie wiem czy to magazynier czy handlowiec czy kto inny ale jeżeli tam pracuje to chyba powinien być bardziej powsciagliwy jeśli chodzi o formę wypowiedzenia . Przychodząc do sklepu (firmy ) podmiotu który świadczy usługi chyba nie powinno się zdążyć coś takiego jak te traktowanie . Zapytawszy pracownika o rozmiar szuflady "cargo" nie standardowej o rozmiar ,lub posiadanie miarki do zmierzenia . Pracownik powiedział mi ,"....że za dużo od niego wymagam...." . W innym przypadku bym pomyślał że jestem faktycznie ciężkim klientem ale było po długim weekendzie i mam zamiar uzbroić cała zabudowę kuchni więc wydatki nie mały. Nie polecam . To ostatni raz w tej firmie .

Niezweryfikowany Klient_lWU0

07.01.2020

Placówka

Milanówek, Królewska 156

Nie zgadzam się (2)
Wystrój wnetrza sklepu...
Wystrój wnetrza sklepu to jakaś pomyłka jakbyś przeniósł się w epokę PRL.....Obsługa arogancka i nie miła...a sam obiekt przypomina jaskinie w której ciemno i zimno. Nie polecam

Niezweryfikowany Klient_aGOn

03.11.2019

Placówka

Płock, ul. NSZ 2

Nie zgadzam się (0)
obsluga bez zarzutow,...
obsluga bez zarzutow, swietny wybor i ceny bezkonkurencyjne

Niezweryfikowany Klient_oGp3

23.08.2019

Placówka

Warszawa, Grodzieńska 37a

Nie zgadzam się (0)
NIE WCHOŹCIE DO...
NIE WCHOŹCIE DO ŚRODKA!!! SZKODA CZASU I NERWÓW. OD RAZU PYTAJCIE PRACOWNIKÓW OD TRANSPOTRU LUB TYCH CO JEŻDŻĄ NA WÓZKACH WIDŁOWYCH. ONI ZNAJĄ ASORTYMENT, WYSŁUCHAJĄ CZEGO POTRZEBUJESZ I DOBRZE DORADZĄ. ZAOSZCZĘDZISZ GODZINĘ LUB WIĘCEJ I SPORO NERWÓW. Dziś byliśmy tam z mężem pierwszy raz.. i ostatni. Duża, bogato wyposażona wzorcownia, tylko nie wiem gdzie mamy iść. Poszliśmy do dużego biura z zaokrąglonym pięknym blatem i słysze, że po poradę to idźcie do wydawania towaru. Poszliśmy, czekaliśmy 10 min, może trochę więcej. Przechodzą pracownicy w firmowych bluzach i nikogo nie obchdzi po co tu stoimy. W końcu mąż zagadnął jedną z Pań i dowiedział się, że ma stanąć w kolejce do "informacji". I tu zaczął się absurd. Kolejka jak za komuny. W tej kolejce Pan za mną i drugi Pan przede mną klną na czym świat stoi. Jeden mówi "spokojnie ostatnio spędziłem tu 5 godzin" Ta informacja to jednosześnie ich "dział sprzedaży" a w nim arogancka podstarzała czarnula, niemająca pojęcia o towarze który maja sprzedawać ANI CHĘCI ŻEBY POSŁUCHAĆ LUDZI O CO IM CHODZI. DOBRZE ŻE NIE MIAŁA KIJA ŻEBY NAM PRZYLAĆ PO PLECHACH PO CO OŚMIELILIŚMY SIĘ TU PRZYJŚĆ. "Proszę iść do ściany gdzie są wzory i sobie wybrać" usłyszałąm. Do której ściany pytam, bo tych ścian ze wzorami jest kilka. Wyszłam wściekła i zrezygnowana.. Mąż przyszedł po chwili, zapytał już bardzo nie nastoletnią czarnulę czy tylko ma okres czy może z innych osobistych problemów wynika jej skrajnie aroganckie zachowanie. Zależało nam na czasie więc zapytaliśmy Pana który wózkiem widłowym dowoził te płyty. On nas wysłuchał, doradził i kupiliśmy wreszcie odpowiednią płytę ale kupiliśmy tylko dlatego, że bardzo zależało nam na czasie. Śmiem twierdzić, że moja skarga na tą Panią nie jest pierwsza i pewnie nie ostatnia. Nie wiem kim ona jest ale wiem, że Pani "Misiewicz" czarnula z działu sprzedaży wyleciałaby z pracy na tychmiast w każdej szanującej się firmie. Mam nadzieję, że tak się stanie, bo każdy z nas ma jakieś problemy w pracy, w życiu osobitym, zdrowotne czy inne ale zawsze trzeba być człowiekiem. mam nadzieję, że ją zwolnią.

Niezweryfikowany Klient_mFOM

11.04.2019

Placówka

Warszawa, Grodzieńska 37a

Nie zgadzam się (1)
MAM NADZIEJĘ ŻE...
MAM NADZIEJĘ ŻE MOJE SUGESTIE ZOSTANĄ PRZEZ PAŃSTWA UWZGLĘDNIONE: -ZAŁOGA BĘDZIE MOGŁA WYKONYWAĆ USŁUGI WYSOKIEJ JAKOŚCI -KLIENCI BĘDĄ ODBIERAĆ TOWAR Z SATYSFAKCJĄ -WŁAŚCICIELE ZYSKAJĄ UZNANIE I SZACUNEK -ZARÓWNO -KLIENTÓW JAK I ZAŁOGI. POZDROWIENIA .Jerzy .Parysz Proszę o rychłą reakcję i odpowiedż

Klient_p6Hh

30.12.2018

Placówka

warszawa, ul. Sosnkowskiego

Nie zgadzam się (0)
Obsługa na...
Obsługa na Sosnkowskiego jest Super , Problem polega na tym że brak porządnego wyciągu przy okleiniarce, co skutkuje złą jakością wykończenia , -Oklejane elementy są niedofrezowane i brudne. -Po odebraniu formatek -krawędzie trzeba od nowa cyklinować i czyścić krawędż klejową WYDAJE SIĘ ŻE WŁAŚCICIEL FIRMY "MAJĄC ŚWIETNĄ ZAŁOGĘ w placówce na ul. Sosnkowskiego." POWINIEN ZADBAĆ O TO ŻEBY MOGŁA WYKONYWAĆ USŁUGI NA DOBRYM POZIOMIE. MAM GŁĘBOKIE PRZEKONANIE ŻE WŁAŚCICIELE FIRMY(FORPŁYT) CHCĄ DBAĆ O DOBRY WIZERUNEK SWOJEJ FIMY. TRZEBA DAĆ LUDZIOM DOBRE NARZĘDZIA !!!!!!!!!

Klient_p6Hh

30.12.2018

Placówka

warszawa, ul. Sosnkowskiego

Nie zgadzam się (0)
Sklep rodem z...
Sklep rodem z PRL. Obsługa traktuje klientów jak zarazę, pracownicy wrzeszczą i potwornie klną w obecności klientów, towar brudny, a sklep i magazyn to istny chlew. Nigdy więcej.

ZweryfikowanyKlient

18.03.2016

Placówka

Milanówek, Królewska 156

Nie zgadzam się (5)
Super. Personel nieprzyjemny....
Super. Personel nieprzyjemny. Nie potrafi doradzić. Traktuje klienta jak powietrze. Na minus: personel, sprawność obsługi, oferta i cena, wygląd miejsca obsługi. Na plus: wiedza i doradztwo.

Adrian_432

02.09.2014

Placówka

Milanówek, Królewska 156

Nie zgadzam się (2)
Jestem zaskoczony negatywnymi...
Jestem zaskoczony negatywnymi komentarzami, u mnie wszystko przebiegało prawidłowo. Chyba żaden z autorów nie przejechał się do Juan-a na Palisadową - tam jest dopiero pełna olewka i traktowanie klienta z góry. W Forpłycie są dużo niższe ceny i wystarczy przyjąć do wiadomości warunki wykonania usługi i okazuje się, że funkcjonują doskonale. Formatki zawsze miałem na czas, przy trzeciej szafie przestałem sprawdzać czy zgadzają się wymiary, tylko od razu ładowałem na samochód. Obsługa życzliwa, dziewczyny znają się na rzeczy, cierpliwie oprowadzają po sklepie i doradzają. Naprawdę polecam! (może nie powinienem, bo będą długie kolejki, ale negatywne opinie są tak niesprawiedliwe, że nie wytrzymałem). PozdrawiamAndrzej z Warszawy

Juhas

31.05.2014

Placówka

Warszawa, Grodzieńska 37a

Nie zgadzam się (5)
Po zakupie płyty...
Po zakupie płyty laminowanej i pocięciu jej pozostało w nienaruszeniu wielkość 280x110 i została ona w magazynie ( dodam że za płytę w całości zapłaciłem 160 zł ). Po powrocie do domu wymierzyłem kolejne wymiary do pocięcia i zadzwoniłem do hurtowni prosząc aby mi pocieto na kolejne cztery wymiary . Osoba przyjmująca zamówienie całkowicie mi odmówiła , ponieważ poinformowała mnie ze zamówienia telefonicznie nie przyjmie mimo że to moja płyta i już zapłacona i żebym pofatygował się osobiście i złożył dyspozycje pocięcia , ale oczywiście od ręki mi tego nie wykonają tylko mam poczekać dwa dni na realizację ..Szok musiałem specjalnie pojechać aby poprosić o pocięcie własnej zapłaconej płyty na cztery kawałki , poczym wrócić do domu a odebrać towar za dwa dni . Zmarnowałem swój czas i pieniądze na dojazd tylko po to żeby podać cztery wymiary . Dla mnie jest to szokujące podejście do potencjalnego nabywcy towaru i szanowanie jego czasu itp .

Marek_813

18.02.2013

Placówka

Milanówek, Królewska 156

Nie zgadzam się (7)
witam. Czekanie podobnie...
witam. Czekanie podobnie jak opis wyżej, żeby cokolwiek załatwić w FORPŁYCIE najlepiej zarezerwować sobie ponad godzinę, uprzejmość mizerna, wycena usług jest kompletnie nie jasna, na zamówieniu widnieje jedna cena, poźniej wychodzi inna i jeśli nie chcemy tracić nerwów to lepiej nie pytajmy dlaczego tak jest. przy zamawianiu WYRAŹNIE ZAZNACZYŁEM, ŻE CHCĘ OTRZYMAĆ WSZYSTKIE ŚCINKI Z TRZECH PŁYT KTÓRE ZAMÓWIŁEM, dostałem jeden, miało być 30cm po całej długości płyty otrzymałem pokancerowane 15cm (prawdopodobnie resztka z innego zamówienia) formatki miały być oklejone z jednej strony, większość była oklejana z dwóch stron ponieważ pierwsze oklejenie było nie do przyjęcia, powinienem się cieszyć bo mam płytę oklejoną dwustronnie, niestety to dodatkowe oklejenie mi tylko przeszkadza, ponadto płytyz magazynu wyszły brudne (zatkało mnie jak parę dni poźniej pojechałem do konkurencji i zobaczyłem magazym czyściutki jak laboratorium, okazuje się ze to nie takie trudne) jakość cięć jest podobna jak w marketach czyli marna (odpryski)polecam pójść na magazyn w firmie w której chcemy złozyć zamówienie, zanim je złożymy, ładna wystawa to nie wszystko

zarejestrowany-uzytkownik

03.12.2012

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (4)
Dzisiaj odbierałem w...
Dzisiaj odbierałem w Forpłycie blat kuchenny, cięty na miarę. Sprawę załatwiałem w imieniu ojca, więc nie do końca wiedziałem, o jaki blat konkretnie chodzi, a w dodatku zapomniałem zabrać z domu zamówienie. Poszedłem więc do biura w celu sporządzenia kopii. Najpierw musiałem poczekać, aż panienka skończy telefoniczną pogawędkę z koleżanką. Następnie spojrzała na mnie, jak na Świadka Jehowy, który dzwoni do drzwi w trakcie Mody na Sukces i spytała o co chodzi. Wyjaśniłem swoją sytuację i poprosiłem o kopię zamówienia. Mimo, że znałem nazwisko, na które było wystawione, nie udało jej się go znaleźć. W końcu inna, grzeczniejsza już Pani, zaprowadziła mnie na zaplecze, gdzie wspólnie z sympatycznym magazynierem rozpoczęliśmy poszukiwania płyty. Poszukiwań nie ułatwiał fakt, że nie miałem pojęcia, jak ona wygląda. Ok. 10 minut później wreszcie znaleźliśmy blat na najwyższej półce stelarza. Opadły mi ręce, gdy usłyszałem: - A nie mógłby Pan przyjechać w poniedziałek, bo zepsuł się wózek widłowy i nie sięgniemy tak wysoko. Wyjaśniłem, że ściągnąłem kumpla z przczepą aż z Zielonki po tą płytę, więc Panowie podstawili inny, niższy wózek, po czym z poświęceniem wdrapali się na górę, aby zsunąć na niego blat. Magazynierzy wykazali się sprawnością godną Spidermana i obyło się bez strat w ludziach i sprzęcie. Wreszcie, z kopią zamówienia, udałem się do kasy aby zapłacić. Wąsaty jegomość spojrzał na mnie spod oka, po czym prokuratorskim tonem zawołał: -A gdzie oryginał?!- Po czym, gdy wyjaśniłem sprawę kazał mi się wylegitymować. Na szczęście nie zdążył oskarżyć mnie o fałszerstwo, bo podeszła inna, nieco milsza Pani i wskazała mi drogę do innego stanowiska, gdzie po kolejnych piętnastu minutach czekania sporządzili mi kopię rachunku. Potem poszło już z górki - Musiałem już tylko zaczekać kilka minut aż jeszcze inna Pani znajdzie dowód wpłaty zaliczki ( mój kwit został w domu razem z zamówieniem ) i kolejnych dziesięć aż wyniosą blat z magazynu. Tym sposobem, około godziny od przyjazdu, mogłem wreszcie zabrać blat. A sądząc po tym, co działo się przy kasach i wydawaniu towaru, to wcale nie był rekord Forpłytu. Ja rozumiem, że nie byłem łatwym klientem, że pracownicy harują już od rana i są zmęczeni. Mimo wszystko mogliby okazać mi minimum szacunku (zwłaszcza Pani z biura i Wąsacz). Co najciekawsze najbardziej uprzejmi i kontaktowi byli pracownicy magazynu, którzy przecież mają najmniejszy kontakt z klientem. Może warto byłoby ich wysłać do biura i kas, a biurwy niech ciężko tyrają w magazynie dopóki im się humor nie poprawi.

DonRogallo

27.02.2010

Placówka

Warszawa, Grodzieńska 37a

Nie zgadzam się (34)

Forpłyt

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Forpłyt?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Mega profesjonalna obsługa,...
Mega profesjonalna obsługa, duży wybór płyt oraz fachowe doradztwo.