Strasznie śmierdzi w toaletach dworcowych

Weszłam do głównego holu stacji PKP, gdzie zamierzałam zakupić bilet miesięczny na dojazd do pracy. Na stacji panowało ogólne zamieszanie. Na tablicy informującej przyjazdy i odjazdy pociągów pojawiały się coraz to inne, sprzeczne informacje. Pasażerowie biegali zdezorientowani nie mogąc uzyskać wiadomości. Na moje pytanie w "informacji" o czas opóźnienia pociągu przewoźnika Intercity ICC bardzo niemiła obsługa poinformowała, że nie posiadają takiej wiedzy, a tak w ogóle to mogą udzielać informacji tylko o przejazdach pociągów przewoźnika Przewozów Regionalnych. O opóźnienie pociągów pośpiesznych odesłali mnie do kas przewoźnika ICC. Dość ospała kasjerka niestety też nie była w stanie udzielić informacji. Przy zakupie biletu nie zaproponowała mi żadnej promocji mimo, że na ścianie obok okienka wisiały reklamujące ulotki, plakaty o różnych rabatach. Na moje pytanie o promocje nie miała o nich żdnego pojęcia. Jednym zdaniem chaos, bałagan, niekompetentna obsługa wrogo nastawiona do pasażera, traktująca go jak intruza!