Wiosna Kwiatów, to doroczna impreza o charakterze Targów ogrodniczych, organizowana 7-8 maja br. przy ośrodku doradztwa rolniczego w Łosiowie. Towarzyszyło jej, także wiele atrakcji około-imprezowych. Pierwszego dnia byliśmy tam rodzinnie i był to udany wypad, głównie rozrywkowo rekreacyjny, świetnie wypełniający wolny dzień. Wystawy, występy, stragany, rękodzieło, zabawy, muzyka. Organizatorzy zadbali o bezpieczeństwo i sprawność poruszania się, dzięki oddelegowanym służbom. Na uznanie zasługuje fakt, że parkowanie samochodów było bezpłatne w warunkach, nieporównywalnie lepszych, niż na podobnej imprezie w Książu. Bardzo dobrze rozwiązano lokalizację, oddzielnie dla straganów handlowych (rękodzieło, obrazy, odzież, biżuteria i inne), oddzielnie dla ogrodnictwa (sadzonki, flance, kwiaty, krzewy, drzewka i inne oferty)), a pomiędzy nimi, część estradowa z ławeczkami dla widzów. Były 2 punkty gastronomii: jeden z grillem, drugi – lody, gofry. Korzystaliśmy z obydwu. Grill był ”mało” udany i drogi. Mięso twarde (jedliśmy szaszłyk, karczek), a szaszłyk dostałam zimny, półsurowy i dopiero po interwencji, został zgrzany, ale był twardy. Natomiast gofry – były wyśmienite. Choć gastronomia była mało atrakcyjna, warto było przyjechać, inne aspekty były OK., tym bardziej, że nasze zakupy, m.in. ”zasiliły” dekoracyjno użytkowymi roślinami, posiadaną działkę.
Wiosna Kwiatów, to doroczna impreza o charakterze Targów ogrodniczych, organizowana 7-8 maja br. przy ośrodku doradztwa rolniczego w Łosiowie. Towarzyszyło jej, także wiele atrakcji około-imprezowych. Pierwszego dnia byliśmy tam rodzinnie i był to udany wypad, głównie rozrywkowo rekreacyjny, świetnie wypełniający wolny dzień. Wystawy, występy, stragany, rękodzieło, zabawy, muzyka. Organizatorzy zadbali o bezpieczeństwo i sprawność poruszania się, dzięki oddelegowanym służbom. Na uznanie zasługuje fakt, że parkowanie samochodów było bezpłatne w warunkach, nieporównywalnie lepszych, niż na podobnej imprezie w Książu. Bardzo dobrze rozwiązano lokalizację, oddzielnie dla straganów handlowych (rękodzieło, obrazy, odzież, biżuteria i inne), oddzielnie dla ogrodnictwa (sadzonki, flance, kwiaty, krzewy, drzewka i inne oferty)), a pomiędzy nimi, część estradowa z ławeczkami dla widzów. Były 2 punkty gastronomii: jeden z grillem, drugi – lody, gofry. Korzystaliśmy z obydwu. Grill był ”mało” udany i drogi. Mięso twarde (jedliśmy szaszłyk, karczek), a szaszłyk dostałam zimny, półsurowy i dopiero po interwencji, został zgrzany, ale był twardy. Natomiast gofry – były wyśmienite. Choć gastronomia była mało atrakcyjna, warto było przyjechać, inne aspekty były OK., tym bardziej, że nasze zakupy, m.in. ”zasiliły” dekoracyjno użytkowymi roślinami, posiadaną działkę.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.