Hotelarnia

(3.33)

Dodaj opinię

Firma nie otrzymała jeszcze żadnego certyfikatu jakości obsługi.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (3 z 3)

Słyszałem sporo pochlebnych...
Słyszałem sporo pochlebnych opinii na temat tego miejsca i w końcu postanowiłem przekonać się na własnej skórze (a dokładniej podniebieniu) czy jest rzeczywiście tak dobrze jak mówią. Zarezerwowałem stolik na kolację, pojechaliśmy. Osobie nie do końca znającej okolicę dojazd może sprawiać nieco trudności. Co prawda po drodze są drogowskazy, ale miałem nieco problemów z dotarciem na miejsce. Hotel jest ładnie położony, w zacisznym miejscu, tuż pod lasem. Przed budynkiem spory parking. Weszliśmy do środka i ... dosłownie zakochałem się w tym miejscu. Świetny wystrój – nowocześnie, pomysłowo, stylowo. Dużo przestrzeni, designerskie dodatki. Obsługa bardzo kompetentna, uprzejma. Zamówiliśmy tzw. „testing menu” czyli mówiąc potocznie po trochę wszystkiego, a cytując stronę internetową lokalu „przekrój przez kartę w mini porcjach, umożliwiający zapoznanie się z paletą smaków oraz najedzenie się do syta”. Z pierwszą częścią opisu się zgodzę, z drugą nie. Otrzymaliśmy miniaturki przystawek, zupy, dań głównych, sorbetu i deseru. W sumie bodajże 8 porcji na osobę. Jedzenie było pyszne, perfekcyjnie doprawione i finezyjnie podane, naprawdę mistrzostwo świata. Do tego bardzo przyjemna atmosfera. Niestety mini porcje były naprawdę mini i mimo zjedzenia aż 8 dań (skosztowania raczej) wyszedłem z lokalu nieco głodny. Zadowolony, ale z brzuchem częściowo pustym. Wiem, że to barbarzyństwo dopychać się po takiej uczcie fast foodem, ale ratowałem się zapiekanką w drodze powrotnej. Polecam jednak to miejsce, warto spróbować czegoś innego (jednak dobrze przed wyjsciem z domu coś przegryźć).

Born

10.07.2011

Placówka

Puszczykowo, Morenowa 33

Nie zgadzam się (3)
HOTelarnia i SPAlarnia:...
HOTelarnia i SPAlarnia: Ogromny PLUS dla Architekta za nowoczesną wizję. Nie dyskutuje się na temat gustów, więc to miejsce nie wszystkim będzie się podobać. Natomiast jest to miejsce na pewno inne niż wszystkie i to zdecydowanie bardzo pozytywne. Ogromny PLUS dla restauracji. Kuchnia taka, że palce lizać. Rozkosz dla podniebienia. Choć z tego co wiem, to mogło się zmienić, ponieważ w styczniu, odszedł szef kuchni, więc jak jest teraz nie wiem. Jeśli chodzi o restaurację, to oprócz kuchni niesamowity był jeszcze jeden z kelnerów. Mimo młodego wieku – duża wiedza, niezwykła otwartość, wysoka kultura osobista, oraz naprawdę duży profesjonalizm. Niestety jak dla mnie to koniec plusów. Organizacja i obsługa zarówno hotelu jak i spa - KOSZMARNA. Zamierzaliśmy w tym miejscu spędzić miły, spokojny, cichy i romantyczny weekend. Niestety okazało się, że w tej bramce trafiliśmy na ZONG - a. W hotelu trwał remont. Rozważaliśmy inne lokalizacje wyjazdu, na pewno nie zdecydowalibyśmy się na pobyt w remontowanym budynku. Niestety ta informacja wydała się obsłudze nieznacząca dlatego też nikt nas o tym nie raczył uprzedzić. W ramach pakietu który wykupiliśmy „SPA otwarte” (basen, sauna, łaźnia itp.) miało być bez ograniczeń (taka informacja jest na stronie internetowej), niestety tu kolejna próba naciągnięcia klient. „SPA otwarte” jest dostępne tylko w wybranych godzinach, ponieważ odbywają się w nim różne zajęcia np. zajęcia dla przeszkoli . Zabiegi SPA na które byliśmy umówieni przekładane były przez personel po kilka razy. W zależności od recepcji (SPA i Hotelu) otrzymywaliśmy różne informacje, a jak się Państwu coś nie zgadza, to "se państwo idą i se państwo sprawdzą". I tak wyszło na to, że po długich ustaleniach Pani z recepcji Hotelu drukowała nam rozpiskę zabiegów na które i o której godzinie mamy się zgłosić, po czym szliśmy na SPA i pani mówiła, że nic o tym nie wie, Ona ma w komputerze inne godziny i darła karteczkę od pani z hotelu i tak w koło Macieju. SPAlarnia, na pewno nie daje poczucia komfortu i odstresowania… jeśli idziesz na zabieg, to musisz pamiętać o kilku istotnych rzeczach: żaden zabieg na którym byliśmy nie zaczął się punktualnie, klient siedzi i klient czeka. Idąc na masaż pilnuj własnego nosa, bo masażysta który cię prowadzi drzwi ci na pewno nie przytrzyma, no bo i po co… o dzień dobry, do widzenia, dziękuję, można pomarzyć… nie spotkałam się z czymś takim nigdzie indziej, a tak się składa, że z racji zawodu i upodobań 90% polskich ośrodków SPA zwiedziłam i przetestowałam na własnej skórze. Polecam to miejsce dla osób, które mają ochotę zjeść coś pysznego i nietuzinkowego (jeśli nic się nie zmieniło), dla osób które są w drodze i szukają noclegu lub osób które mają blisko i chcą skorzystać z zabiegów kosmetycznych i masaży – kultura i brak manier to jedno, aczkolwiek same zabiegi jak to w SPA przyjemne. Natomiast zdecydowanie odradzam to miejsce ludziom, którzy szukają romantycznej, ciepłej i miłej atmosfery.

zarejestrowany-uzytkownik

20.01.2011

Placówka

Puszczykowo, Morenowa 33

Nie zgadzam się (3)
Wspaniały uroczy hotel...
Wspaniały uroczy hotel 4-ro gwiazdkowy położony w urokliwym miejscu. Usytuowanie tego Hotelu na skraju Wielkopolskiego Parku Narodowego mówi samo za siebie. Zachęcająca do odwiedzin architektura obiektu jak i wystrój wnętrz urządzony w nowoczesnym dizajnerskim stylu w niemal 100%-tach odpowiada normom i standardom dzisiejszych 4-ro gwiazdkowych hoteli. Nowoczesny i przestrzenny wystrój wnętrz, przemiła i wykwalifikowana obsługa, wspaniałe jedzenie z wyszukanymi dodatkami no i oczywiście doskonałe trunki z górnej pułki zachęcające swą ekspozycją do spożycia na otwartym barze. Pokoje hotelowe posiadają swój specyficzny klimat. Każdy z pokoi został przygotowany w innym kolorze. Umożliwia nam to jako gościom, wybór pokoju w kolorze który najbardziej preferujemy, z tego też względu wykładzina wyłożona na korytarzu hotelowym posiada odpowiednie kolory linij, które mają zadanie doprowadzenia nas do samych drzwi wybranego przez nas pokoju. Moim zdaniem wspaniały pomysł. Popieram takie nowoczesne rozwiązania. Idealne miejsce do zatrzymania się podczas podróży biznesowej jak i dla osób chcących miło i sympatycznie spędzić swój czas w gronie bliskich osób.

Alkapone23

10.12.2009

Placówka

Puszczykowo, Morenowa 33

Nie zgadzam się (27)

Hotelarnia

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Hotelarnia?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Słyszałem sporo pochlebnych...
Słyszałem sporo pochlebnych opinii na temat tego miejsca i w końcu postanowiłem przekonać się na własnej skórze (a dokładniej podniebieniu) czy jest rzeczywiście tak dobrze jak mówią. Zarezerwowałem stolik na kolację, pojechaliśmy. Osobie nie do końca znającej okolicę dojazd może sprawiać nieco trudności. Co prawda po drodze są drogowskazy, ale miałem nieco problemów z dotarciem na miejsce. Hotel jest ładnie położony, w zacisznym miejscu, tuż pod lasem. Przed budynkiem spory parking. Weszliśmy do środka i ... dosłownie zakochałem się w tym miejscu. Świetny wystrój – nowocześnie, pomysłowo, stylowo. Dużo przestrzeni, designerskie dodatki. Obsługa bardzo kompetentna, uprzejma. Zamówiliśmy tzw. „testing menu” czyli mówiąc potocznie po trochę wszystkiego, a cytując stronę internetową lokalu „przekrój przez kartę w mini porcjach, umożliwiający zapoznanie się z paletą smaków oraz najedzenie się do syta”. Z pierwszą częścią opisu się zgodzę, z drugą nie. Otrzymaliśmy miniaturki przystawek, zupy, dań głównych, sorbetu i deseru. W sumie bodajże 8 porcji na osobę. Jedzenie było pyszne, perfekcyjnie doprawione i finezyjnie podane, naprawdę mistrzostwo świata. Do tego bardzo przyjemna atmosfera. Niestety mini porcje były naprawdę mini i mimo zjedzenia aż 8 dań (skosztowania raczej) wyszedłem z lokalu nieco głodny. Zadowolony, ale z brzuchem częściowo pustym. Wiem, że to barbarzyństwo dopychać się po takiej uczcie fast foodem, ale ratowałem się zapiekanką w drodze powrotnej. Polecam jednak to miejsce, warto spróbować czegoś innego (jednak dobrze przed wyjsciem z domu coś przegryźć).