Ze względu na utratę pracy poszedłem do Powiatowego Urzędu Pracy w Nakle aby się zarejestrować jako osoba bezrobotna. Po wypełnieniu dokumentów udałem się do pokoju, w którym odbywała się rejestracja. Obsługująca mnie Pani przejrzała dokumenty a następnie poinformowała mnie, że muszę iść do pokoju mieszczącego się piętro wyżej i skserować zaświadczenie o zatrudnieniu z ostatniego miejsca pracy. Uważam, że taka instytucja jak Urząd Pracy powinna posiadać możliwość kserowania w tym pokoju, jeśli jednak takiego nie ma pracownicy powinni się sami tym zająć a fatygowanie klientów jest bynajmniej niegrzeczne. Od pracowników tego urzędu należy wymagać więcej inicjatywy i nie chodzi tu tylko o samą rejestrację i powyższa sytuacja z kserowaniem. Ofert pracy jest ogólnie bardzo mało-jeszcze nigdy nie znalazłem zatrudnienia przez Urzędu Pracy, co najwyżej zostałem wysyłany na kursy, które nic mi nie dały a korzyści z tego wyniosły tylko firmy, kóre organizowała te szkolenia. W Urzędzie tym panuje spora biurokracja a wyniki są nieadekwatne do ilości pracowników, którzy tam pracują Możnaby sobie nieraz zadać pytanie od czego oni są?
Ze względu na utratę pracy poszedłem do Powiatowego Urzędu Pracy w Nakle aby się zarejestrować jako osoba bezrobotna. Po wypełnieniu dokumentów udałem się do pokoju, w którym odbywała się rejestracja. Obsługująca mnie Pani przejrzała dokumenty a następnie poinformowała mnie, że muszę iść do pokoju mieszczącego się piętro wyżej i skserować zaświadczenie o zatrudnieniu z ostatniego miejsca pracy. Uważam, że taka instytucja jak Urząd Pracy powinna posiadać możliwość kserowania w tym pokoju, jeśli jednak takiego nie ma pracownicy powinni się sami tym zająć a fatygowanie klientów jest bynajmniej niegrzeczne. Od pracowników tego urzędu należy wymagać więcej inicjatywy i nie chodzi tu tylko o samą rejestrację i powyższa sytuacja z kserowaniem. Ofert pracy jest ogólnie bardzo mało-jeszcze nigdy nie znalazłem zatrudnienia przez Urzędu Pracy, co najwyżej zostałem wysyłany na kursy, które nic mi nie dały a korzyści z tego wyniosły tylko firmy, kóre organizowała te szkolenia. W Urzędzie tym panuje spora biurokracja a wyniki są nieadekwatne do ilości pracowników, którzy tam pracują Możnaby sobie nieraz zadać pytanie od czego oni są?
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.