Hurtownia Spożywcza

(0.50)

Dodaj opinię

Firma nie otrzymała jeszcze żadnego certyfikatu jakości obsługi.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (1 z 1)

Od razu przyznam,...
Od razu przyznam, że bardzo nie lubię odwiedzać tego miejsca, jednak babcia mnie prosiła, żeby tam zajechać.Podjazd do hurtowni bardzo kiepski, same dziury i pył. Przed hurtownią brudno, porozwalany jakiś złom i śmiecie. Przed drzwiami narozstawiane palety z czyimś zamówieniem (totalny nieład). Koszyk na zakupy uszkodzony, nie ma rączki do pchania, szukam innego. Po wejściu do hurtowni mam problem ze znalezieniem Cisowianki. Napoje są porozstawiane po całym pomieszczeniu, bez ładu i składu. Okazało się, że towar nie jest wystawiony i musimy kogoś poprosić żeby poszedł z nami na zaplecze. Ponieważ paleta była zastawiona innymi paletami, pracownik musiał się tam wdrapać (depcząc inne artykuły), następnie wyciągną nam kilka zgrzewek i położył na innej palecie (wysoko). Zgrzewki są dość ciężkie i trudno i było je wydostać. Zaopatrzenie hurtowni jest dość kiepskie. Mają mydło i powidło. Przy towarach nie ma żadnych cen. Nad półkami (ok 2 m) wiszą kartki ze spisem towarów i cenami, które śmiem twierdzić, mają z kilkanaście lat. Są zżółknięte, całkowicie wyblakłe a jeśli da się coś dojrzeć to jest to napisane drobnym maczkiem. Poza tym, ceny są nieważne. Ceny możemy poznać przy kasie. Obsługa przy kasie jak i na sklepie jest bardzo niemiła, odpowiada w pospiechu i jakby miała pretensję, że im się głowę zawraca. Wychodząc z hurtowni pani z obsługi, która wyciągała właśnie paletę z towarem była bardzo niemiła. Powiedziała że mam im zrobić przejście, a kiedy wyszłam na zewnątrz dalej mną dyrygowała i kazała zabrać wózek z zakupami bo im przeszkadza. Niestety byłam zablokowana z każdej strony. Mogłam jedynie wrzucić wózek na plecy i znieść ze schodów. Niestety klient indywidualny, robiący małe zakupy nie jest mile widziany i dobrze traktowany. Na terenie hurtowni brudno, na półkach nieład.

CiociaKlocia

04.05.2012

Placówka

Kock, gen. Kleeberga

Nie zgadzam się (0)

Hurtownia Spożywcza

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Hurtownia Spożywcza?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Od razu przyznam,...
Od razu przyznam, że bardzo nie lubię odwiedzać tego miejsca, jednak babcia mnie prosiła, żeby tam zajechać.Podjazd do hurtowni bardzo kiepski, same dziury i pył. Przed hurtownią brudno, porozwalany jakiś złom i śmiecie. Przed drzwiami narozstawiane palety z czyimś zamówieniem (totalny nieład). Koszyk na zakupy uszkodzony, nie ma rączki do pchania, szukam innego. Po wejściu do hurtowni mam problem ze znalezieniem Cisowianki. Napoje są porozstawiane po całym pomieszczeniu, bez ładu i składu. Okazało się, że towar nie jest wystawiony i musimy kogoś poprosić żeby poszedł z nami na zaplecze. Ponieważ paleta była zastawiona innymi paletami, pracownik musiał się tam wdrapać (depcząc inne artykuły), następnie wyciągną nam kilka zgrzewek i położył na innej palecie (wysoko). Zgrzewki są dość ciężkie i trudno i było je wydostać. Zaopatrzenie hurtowni jest dość kiepskie. Mają mydło i powidło. Przy towarach nie ma żadnych cen. Nad półkami (ok 2 m) wiszą kartki ze spisem towarów i cenami, które śmiem twierdzić, mają z kilkanaście lat. Są zżółknięte, całkowicie wyblakłe a jeśli da się coś dojrzeć to jest to napisane drobnym maczkiem. Poza tym, ceny są nieważne. Ceny możemy poznać przy kasie. Obsługa przy kasie jak i na sklepie jest bardzo niemiła, odpowiada w pospiechu i jakby miała pretensję, że im się głowę zawraca. Wychodząc z hurtowni pani z obsługi, która wyciągała właśnie paletę z towarem była bardzo niemiła. Powiedziała że mam im zrobić przejście, a kiedy wyszłam na zewnątrz dalej mną dyrygowała i kazała zabrać wózek z zakupami bo im przeszkadza. Niestety byłam zablokowana z każdej strony. Mogłam jedynie wrzucić wózek na plecy i znieść ze schodów. Niestety klient indywidualny, robiący małe zakupy nie jest mile widziany i dobrze traktowany. Na terenie hurtowni brudno, na półkach nieład.