Sklep znajduje się tuż przy przestanku autobusowym w kierunku Skotniki. Obok jest salon fryzjerski i kwiaciarnia. Weszłam bo miałam wolna chwilę a w dodatku jestem na etapie zakupu torebki na jesień. Witryna była mało atrakcyjna, ale do czystości nie można mieć większych zastrzeżeń. Podłoga w sklepie tez była średnio czysta pomimo słonecznego dnia. Pani ekspedientka miała nieco skwaszoną minę i mało przyjemny wyraz twarzy, nie odpowiedziała na wyraźne dzień dobry. Dopiero po chwili po "zlustrowaniu" mnie w sumie butów i torebki zaproponowała pomoc i z każdą chwilą stawała się coraz bardziej nachalna. W sklepie panował nieład i chaos a towar był mało ciekawy. Przyjrzałam się bliżej torebką i do tej pory mam wątpliwość czy obie torebki które obejrzałam to naprawdę torebki marki david jones czy podróbki. Ponieważ torebki tej marki należą do moich ulubionych co najmniej od 10 lat i raczej są lepszej jakości. Pani podała mi co prawda wskazana torebkę, ale zanim dobrze obejrzałam już wciskała w moje ręce następną. Tą logowaną moją ulubioną marką torebek jakoś za dużo kleju było przy logo i rączki były jakieś cienkie i w innym odcieniu. Ostatecznie czułam się coraz mniej komfortowo i niemal osaczona. Podziękowałam i wyszłam ze sklepu i z pewnością tam już nie wrócę.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.