Otrzymałem pismo od urzędnika państwowego który wzywał mnie do ustosunkowania się do jego treści w przeciągu 14 dni od dnia otrzymania. Nic nie byłoby w tym dziwnego gdyby nie to że ani wezwanie ani termin nie miały uzasadnienia w prawie. Owszem była to sprawa w miom interesie, ale czy powaga urzędnika państwowego nie powinna zobowiązywać do przestrzegania norm prawnych? Ponad to sprawa w mojej ocenie była przedawniona i w ogóle nie powinno takie pismo do mojej przychodzić. Wyjaśniłem całą sprawę u komornika z pracownikiem sekretariatu i sprawa została oczywiście załatwiona, ale niesmak pozostał...
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.