Wyszłam na pociąg wcześniej niż zwykle, gdyż na dworcu trwają remonty głównego budynku dworca. Stwierdziłam, że będą straszne kolejki do kas, bo wszystkie przenieśli na część SKM. Również był inny sposób dostawania się na właściwe perony. Kiedy dotarłam na dworzec musiałam kupić bilet. Ku mojemu zdziwieniu nie było kolejki do kas. Podeszłam do czynnego okienka i zakupiłam bilet. Nie był w cale drogi. Następnie rozejrzałam się dookoła i zaczęłam zastanawiać jak dostać się na perony dalekobieżne, bo stamtąd miał odjechać mój pociąg. Po jakiś 15 minutach stwierdziłam, że nadal nie jestem pewna jak dotrzeć. Dobrze, że wyszłam wcześniej - pomyślałam wtenczas. Postanowiłam podejść do okienka z kasą i po prostu zapytać. Tak też zrobiłam. Podeszłam i zapytałam czy mogłaby Pani mi pomóc, gdyż wiem, że pociąg odjeżdża z torów dalekobieżnych, a przez remont nie wiem jak tam trafić. Kasjerka uśmiechnęła się i stwierdziła, że wielu podróżnych pyta, bo remont uniemożliwia wejście na perony przez główny hol. Po chwili wytłumaczyła mi dokładnie jak tam dojść. Podziękowałam jej bardzo za pomoc i ruszyłam we wskazanym kierunku. Okazało się, że dotarcie nie było w cale takie trudne. Kiedy już dotarłam na właściwe miejsce, czekałam na przyjazd pociągu. Bardzo cieszy mnie to, że mogłam zapytać kasjerki o drogę pomimo, że nie była to informacja tylko kasa biletowa.
Wyszłam na pociąg wcześniej niż zwykle, gdyż na dworcu trwają remonty głównego budynku dworca. Stwierdziłam, że będą straszne kolejki do kas, bo wszystkie przenieśli na część SKM. Również był inny sposób dostawania się na właściwe perony. Kiedy dotarłam na dworzec musiałam kupić bilet. Ku mojemu zdziwieniu nie było kolejki do kas. Podeszłam do czynnego okienka i zakupiłam bilet. Nie był w cale drogi. Następnie rozejrzałam się dookoła i zaczęłam zastanawiać jak dostać się na perony dalekobieżne, bo stamtąd miał odjechać mój pociąg. Po jakiś 15 minutach stwierdziłam, że nadal nie jestem pewna jak dotrzeć. Dobrze, że wyszłam wcześniej - pomyślałam wtenczas. Postanowiłam podejść do okienka z kasą i po prostu zapytać. Tak też zrobiłam. Podeszłam i zapytałam czy mogłaby Pani mi pomóc, gdyż wiem, że pociąg odjeżdża z torów dalekobieżnych, a przez remont nie wiem jak tam trafić. Kasjerka uśmiechnęła się i stwierdziła, że wielu podróżnych pyta, bo remont uniemożliwia wejście na perony przez główny hol. Po chwili wytłumaczyła mi dokładnie jak tam dojść. Podziękowałam jej bardzo za pomoc i ruszyłam we wskazanym kierunku. Okazało się, że dotarcie nie było w cale takie trudne. Kiedy już dotarłam na właściwe miejsce, czekałam na przyjazd pociągu. Bardzo cieszy mnie to, że mogłam zapytać kasjerki o drogę pomimo, że nie była to informacja tylko kasa biletowa.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.