Mnóstwo kursów po prostu nie jest realizowanych, biuro nic z tym nie robi.

Słabo.

Tramwajom i autobusom ciężko jest zarzucić zbyt wiele. Jedynie można wspomnieć o przepełnieniu tramwajów w godzinach szczytu oraz o ich częstych opóźnieniach. Kłopoty zaczynają się przy kontroli biletów. Kontrolerzy są nieuprzejmi, często opryskliwi, co zniechęca do jazdy w obawie przed spotkaniem z nimi. I jest to nie tylko moje zdanie, ale zdanie większości użytkowników transportu publicznego.

Przemieszczam się transportem w Bydgoszczy kilka lat, co miłe z każdym rokiem poprawia się jakość taboru zarówno autobusowego jak i szynowego. Transport autobusowy jest dość dobrze rozwinięty, wiele linii które pozwalają przemieścić się w każdy punkt miasta niestety często z kilkoma przesiadkami. Jednak irytujące jest to, że wiele autobusów w godzinach szczytu musi stać w korkach, nie ma pasów dla nich przeznaczonych, niejednokrotnie można szybciej przemieścić się autem. Wiele do życzenia pozostawia również czystość w autobusach niektórych linii np. 79. Za to prywatna linia 69 powinna być wzorem dla całej reszty. Tramwaje w Bydgoszczy przemieszczają się sprawnie, lecz brak nowoczesnych składów jest jedynie na szynach kilka nowych. Co do punktualności zarówno tramwajów jak i autobusów w godzinach nie szczytowych są zadowalające. Cena biletu jest dyskusyjna a brak czasowych biletów utrudnia życie pasażerom którzy chcą korzystać z przesiadki. Czasowe bilety znane choćby z Poznania i Łodzi byłyby idealne.