W tym dniu byłam na rozprawie w sprawie spadku po rodzicach.nie dość że sędzina się spóźniła o całe pół godz.to nas poganiała ze ona nie ma czasu i mamy szybko podjąć decyzję w ww. sprawie. potraktowała nas tak jakbyśmy mieli mapki w głowach i wiedzieli gdzie jakie pola są tym bardziej że nie mieliśmy wcześniej wglądu do testamentu. Sędzina miała dla nas przeznaczyć pół godz , to wynikało z zapisów przed salą rozpraw.a przeznaczyła ledwie dziesięć minut
W tym dniu byłam na rozprawie w sprawie spadku po rodzicach.nie dość że sędzina się spóźniła o całe pół godz.to nas poganiała ze ona nie ma czasu i mamy szybko podjąć decyzję w ww. sprawie. potraktowała nas tak jakbyśmy mieli mapki w głowach i wiedzieli gdzie jakie pola są tym bardziej że nie mieliśmy wcześniej wglądu do testamentu. Sędzina miała dla nas przeznaczyć pół godz , to wynikało z zapisów przed salą rozpraw.a przeznaczyła ledwie dziesięć minut
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.