Księgarnia

(1.50)

Dodaj opinię

Firma nie otrzymała jeszcze żadnego certyfikatu jakości obsługi.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (1 z 1)

Jest to niewielka...
Jest to niewielka powierzchniowo księgarnia, lecz jest tam naprawdę dużo pozycji. Zarówno dla uczniów, dzieci jak i dla innych osób interesujących się horrorem, sensacją, romansem, czy zwykłą beletrystyką. W księgarni można zakupić także kartki okolicznościowe, oraz jest punkt ksero. Od jakiegoś czasu księgarnia reklamuję się hasłem "kup sprzedaj wymień" Więc w czwartek wzięłam trzy książki z własnej kolekcji, były to pozycje dla uczniów i chciałam pokazać je panu sprzedającemu, może byłby zainteresowany. Po wejściu do księgarni nie usłyszałam "dzień dobry" , wyłożyłam książki na ladzie i grzecznie spytałam czy pan byłby zainteresowany. Facet jednak spojrzał na mnie z dezaprobatą i powiedział, że "on tego nie weźmie" i odwrócił się do mnie plecami. Cóż pozostało mi tylko wyjść. Nie rozumiem takiego zachowania. Nie polecam nikomu.

Joanna_410

01.05.2010

Placówka

Sosnowiec, Pasaż pod Dworcem

Nie zgadzam się (18)

Księgarnia

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Księgarnia?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Jest to niewielka...
Jest to niewielka powierzchniowo księgarnia, lecz jest tam naprawdę dużo pozycji. Zarówno dla uczniów, dzieci jak i dla innych osób interesujących się horrorem, sensacją, romansem, czy zwykłą beletrystyką. W księgarni można zakupić także kartki okolicznościowe, oraz jest punkt ksero. Od jakiegoś czasu księgarnia reklamuję się hasłem "kup sprzedaj wymień" Więc w czwartek wzięłam trzy książki z własnej kolekcji, były to pozycje dla uczniów i chciałam pokazać je panu sprzedającemu, może byłby zainteresowany. Po wejściu do księgarni nie usłyszałam "dzień dobry" , wyłożyłam książki na ladzie i grzecznie spytałam czy pan byłby zainteresowany. Facet jednak spojrzał na mnie z dezaprobatą i powiedział, że "on tego nie weźmie" i odwrócił się do mnie plecami. Cóż pozostało mi tylko wyjść. Nie rozumiem takiego zachowania. Nie polecam nikomu.