Black Eight Club

(4.50)

Dodaj opinię

Firma nie otrzymała jeszcze żadnego certyfikatu jakości obsługi.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (1 z 2)

Wczoraj pierwszy raz...
Wczoraj pierwszy raz odwiedziłam klub bilardowy Black Eight Club. Odniosłam bardzo pozytywne wrażenie i jestem pewna, że jeszcze tam wrócę. Wczorajszego wieczoru przy wejściu była informacja, że dziś wejście do klubu bilardowego możliwe jest tylko przez kręgielnie. Przy wejściu (do kręgielni) znajduję się szatnie, którą obsługuje bardzo miły pan- wiek około 50- 60 la; jest kulturalny i do każdego klienta odnosi się z szacunkiem i uśmiechem. Szatnia jest niestety płatna, koszt zostawionych rzeczy na osobę wynosi 2 zł. Zostawieniu rzeczy w szatni i otrzymaniu numerka, pan ochroniarz pyta osoby, które wyglądają młodo o dowód osobisty, bądź inny dokument świadczący o pełnoletności. Bardzo dobrze, że wiek osób przebywających w lokalu jest kontrolowany od razu "na wejściu". Kontrola ta odbywa się tylko po godzinie 22. Black Eight Club to jedna z komórek całego klubu muzycznego Garage, który oprócz owego klubu bilardowego prowadzi także kręgielnie, restaurację oraz oceniany przeze mnie klub bilardowy. Cały personel jest ubrany w takie same koszulki z logiem "club garage". Wygląda to schludnie i profesjonalnie. W kręgielni i klubie bilardowym nie wolno palić, nie wiem jak jest w restauracji czy klubie muzycznym, ale podejrzewam, że podobnie. Dzięki temu w klubie nie było duszno ani nie śmierdziało dymem. W menu można znaleźć wszystko, czego może potrzebować osoba, która wybrała się na bilard. Od piwa lanego (Lech, Tyskie, Pilsner, Guinness) przez butelkowe i szeroką gamę drinków po jedzenie. Menu wyglądało bardzo kusząco. Dania, które były w nim zawarte to od ekspresowej zapiekanki, przez sałatki, aż po dania główne. Niestety nie miałam okazji spróbować ich kuchni, jednak podejrzewam, że jeśli gdzieś za ścianą jest i restauracja, to owe dania nie są gotowymi mrożonkami. Toalety- miałam okazję odwiedzić dwie: w klubie bilardowym oraz w kręgielni. Czyste i schludne. Dozowniki z mydłem były pełne, papier toaletowy na miejscu, suszarka do rąk działała w każdej toalecie. Toaleta w kręgielni była bardziej przestronna (5 kabinek), toaleta w klubie bilardowym była nieco mniejsza (2 kabinki). Obsługa była bardzo sympatyczna. Na barze znajdowały się trzy barmanki, wiek około 21- 24 lata. Niestety nie miałam okazji sprawdzić ich wiedzy i kompetencji. Stoły i kije bilardowe były dobrej jakości, nie były zużyte. W klubie, oprócz dużej ilości stołów bilardowych, były też stoliki i krzesła dla osób niegrających. Sala była przestronna, czysta, lustra na kolumnach sprawiały, że pomieszczenie wydawało się jeszcze bardziej przestronne niż było. Zakaz palenia przyczyniał się do miłej (i czystej) atmosfery. Wiek ludzi przebywających w klubie to od 20 do 35 lat. Można było zaobserwować głównie studentów oraz osoby, które interesują się grą w bilard. Szklanki,w których podawali piwo, były czyste. Tak samo stoły bilardowe oraz stoliki i krzesła. Ponieważ był to krótki wypad ze znajomymi na bilard, nie miałam możliwości sprawdzić wielu rzeczy. Chętnie zwróciłabym także uwagę na jedzenie, które podają oraz na fachową wiedzę barmanów. Black Eight Club oceniam bardzo dobrze i jestem pewna, że jest to miejsce, do którego warto wrócić.

Beata_492

11.04.2010

Placówka

Katowice, Dąbrówki 10

Nie zgadzam się (24)

Black Eight Club

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Black Eight Club?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Rewelacyjnie!
Rewelacyjnie.