W dniach 30.10 do 01.11 nocowałem w Pałacu w Wojanowie. Teoretycznie wszystko ok, ale w porównaniu z wyglądem na zdjęciach i oczekiwaniami to spore rozczarowanie. Obiekt wyraźnie zaniedbany wymagający pilnego odświeżenia. Ściany brudne odrapane. Wyżywienie przeciętne.Duży minus, że do obrado-kolacji (wykupionej) nie otrzymaliśmy nawet zwykłej wody. Wszystko dodatkowo płatne. Po godzinie 22 nie można na terenie pałacu nic kupić do picia i do jedzenia. Nie ma nawet zwykłego automatu z napojami. Obsługa niby miła ,ale odniosłem wrażenie ,ze zniechęcona i znużona. Ciekawostka,ze na terenie pałacu spotykając któregokolwiek z pracowników nie usłyszałem dzień dobry. Za takie pieniądze warto pojechać gdzie indziej.

Siłownia mieści się w głownym budynku hotelu obok recepcji. Wnętrze siłowni jest czyste a pomieszczenie jest klimatyzowane. Wystrój siłowni stanowi imitacja muru z bardzo ładnymi belkami przebiegającymi przez sufit. Całość stanowi bardzo kameralną całość. Sprzęty do ćwiczeń są nowe i nie są zniszczone, w rogu stoi dystrybutor wody, w którym to woda uzupełniana jest na bierząco. Szatnie i toalety są czyste, brak w nich nieprzyjemnych zapachów. Obsługa siłowni (w tym wypadku rolę tę pełni obsługa recepcji) jest ładnie ubrana, panie są miłe i uśmiechnięte co dodatkowo tworzy bardzo miły klimat. Cena za godzinę siłowni nie jest wygórowana, koszt godziny to 20zł, jednak biorąc pod uwagę standart hotelu i kameralny klimat panujący w siłowni, nie jest wygórowaną kwotą. Ogólnie mówiąc obiekt godny polecenia