W sklepie znajdowało się dwóch sprzedawców. Panie nie zwróciły uwagi na moment gdy weszłam do sklepu. Dopiero po 2 minutach od wejścia, kiedy zdążyłam obejrzeć kilka produktów zwróciły na mnie uwagę. Przywitały słowami "Dzień dobry", a następnie wróciły do swoich zajęć. Jedna ze Sprzedawczyń siedziała przy stanowisku kasowym, druga trzymała telefon w ręce. Nie czułam zainteresowania z ich strony moją osobą, więc sama rozpoczęłam rozmowę - poinformowałam, że jestem zainteresowana zakupem torby na wyjazd. Po tej informacji Pani zainteresowała się moją osobą i pokazała mi kolekcję podróżną, poinformowała o jakości wyrobów (z czego jest wykonana, jak się sprawdza na wyjeździe), zapytałam o możliwość reklamacji, na co Ekspedientka poinformowała mnie o tym, że w Polsce mają serwis więc gdyby coś się stało mogę liczyć na szybki czas naprawy. Informacje których mi udzieliła były satysfakcjonujące. Dowiedziałam się z jakiej skóry zrobiona jest torba i że skóra groszkowa mało się rysuje. Dodatkowo Pani pokazała mi portfel i nerkę z tej samej kolekcji, jako komplet wyjazdowy. W sklepie był duży asortyment, produkty były ustawione schludnie i interesująco. Gdy zdecydowałam się na konkretny produkt i zapytałam o rabat, Pani od razu chciała udzielić mi 30% rabatu. Powiedziałam, że muszę się jeszcze zastanowić, Pani wręczyła mi wizytówkę do salonu i zaproponowała zarezerwowanie torby do końca następnego dnia, na co się zgodziłam. W moim odczuciu Pani ma szeroką wiedze produktową, uważam natomiast że jej brak zainteresowania i interakcji na wejściu nie był stosowny i tego mi zabrakło.

Pani w sklepie z torebkami rewelacyjna! Zabawna i bardzo pomocna. "Nie wciska" torebek na siłę, stara się "wyczuć" klienta i jego potrzeby. Ceny przystępne. Polecam wszystkim punkt z torebkami w słupskim Kauflandzie!

Czas wizyty: 10 min., ilość klientów: 3, ilość personelu: 2. Sklep czysty, bardzo bogato zaopatrzony. Towar jest jednak niedostatecznie czytelnie wyeksponowany, a zbyt skromne oświetlenie utrudnia oględziny asortymentu w pochmurny dzień. Torebki pogrupowane pod względem: wielkości, przeznaczenia i koloru. Ekspedientki w ogóle niezainteresowane klientami, zajęte przestawianiem torebek na półkach. Kontakt z klientem został podjęty dopiero na wyraźne życzenie zakupu. Towar został spakowany i podany w sposób neutralny, nie budzący zastrzeżeń. Transakcji towarzyszyła skromna konwersacja dotycząca jedynie nominału banknotu. Obsługę należy uznać za poprawną, jednak zbyt ubogą aby chcieć tam wrócić. Ekspedientka nie podjęła próby stworzenia miłej relacji, nie zbudowała też więzi lojalnościowej z klientem.