Chciałam kupić pomidory z Kalisza (te lepsze niż Siechnice). Kiedy pani powiedziała, że ma tylko z Siechnic - podziękowałam. Pani powiedziała, że z Siechnic też są dobre. Dalej odmówiłam. Pani powiedziała, że następnym razem powie, że to Kalisz.
I tym sposobem kiosk stracił klientkę
Chciałam kupić pomidory z Kalisza (te lepsze niż Siechnice). Kiedy pani powiedziała, że ma tylko z Siechnic - podziękowałam. Pani powiedziała, że z Siechnic też są dobre. Dalej odmówiłam. Pani powiedziała, że następnym razem powie, że to Kalisz.
I tym sposobem kiosk stracił klientkę
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.