W dniach 19-23 grudnia w kinie Awangarda odbywa się cykl pokazów filmów bollywoodzkich. Jest to impreza ogólnopolska, a w Awangardzie organizowana po raz trzeci, więc widz może oczekiwać doświadczenia od organizatorów i zadowolenia z oferty. Tymczasem dostaje produkt do reklamacji.
Byłam dotychczas na dwóch seansach i dwa razy zawiodłam się. Piątkowy seans (19 grudnia)miał trwać 213 minut, w rzeczywistości trwał 60 minut krócej. Kasjerka tłumaczyła, że dostali takie nagranie. Wyraźnie było jednak widać, że akcja została ucięta. W niedzielę, 21 grudnia, sytuacja powtórzyła się - płyta DVD z filmem była najwyraźniej uszkodzona i nastąpiła przerwa w odtwarzaniu. Film został przez pracownika kina przesunięty o kilka scen, a widz stracił 40 minut filmu.
Powstaje pytanie, czy filmy są sprawdzane przed seansami pod kątem ich jakości. Nikt z widzów nie doczekał się przeprosin. Istnieje możliwość reklamacji, ale kasjerka z góry zapowiedziała, że nic to nie da.
Dużym minusem były także niewygodne, wytarte fotele oraz chłód panujący na sali.
Jedynym plusem było dobre nagłośnienie.
W dniach 19-23 grudnia w kinie Awangarda odbywa się cykl pokazów filmów bollywoodzkich. Jest to impreza ogólnopolska, a w Awangardzie organizowana po raz trzeci, więc widz może oczekiwać doświadczenia od organizatorów i zadowolenia z oferty. Tymczasem dostaje produkt do reklamacji.
Byłam dotychczas na dwóch seansach i dwa razy zawiodłam się. Piątkowy seans (19 grudnia)miał trwać 213 minut, w rzeczywistości trwał 60 minut krócej. Kasjerka tłumaczyła, że dostali takie nagranie. Wyraźnie było jednak widać, że akcja została ucięta. W niedzielę, 21 grudnia, sytuacja powtórzyła się - płyta DVD z filmem była najwyraźniej uszkodzona i nastąpiła przerwa w odtwarzaniu. Film został przez pracownika kina przesunięty o kilka scen, a widz stracił 40 minut filmu.
Powstaje pytanie, czy filmy są sprawdzane przed seansami pod kątem ich jakości. Nikt z widzów nie doczekał się przeprosin. Istnieje możliwość reklamacji, ale kasjerka z góry zapowiedziała, że nic to nie da.
Dużym minusem były także niewygodne, wytarte fotele oraz chłód panujący na sali.
Jedynym plusem było dobre nagłośnienie.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.