To może tak bez owijania w cokolwiek. Kino pozostawia wiele do życzenia. Pomijając salę ze zniszczonymi, niewygodnymi fotelami, w kinie panuje...mróz! Powstało mnóstwo artykułów na ten temat w słupskich gazetach, ale nic się nie zmieniło. Seans w kurtce i rękawicach to duża przesada i naciąganie klienta, byłam świadkiem rezygnowania widzów i opuszczania sali podczas seansu. Pieniądze wyrzucone, bo nie zwrócone. Poza tym kino kupuje tylko komercje, kasowe, głośne przeboje światowe i polskie komedyjki. Jestem na nie.
To może tak bez owijania w cokolwiek. Kino pozostawia wiele do życzenia. Pomijając salę ze zniszczonymi, niewygodnymi fotelami, w kinie panuje...mróz! Powstało mnóstwo artykułów na ten temat w słupskich gazetach, ale nic się nie zmieniło. Seans w kurtce i rękawicach to duża przesada i naciąganie klienta, byłam świadkiem rezygnowania widzów i opuszczania sali podczas seansu. Pieniądze wyrzucone, bo nie zwrócone. Poza tym kino kupuje tylko komercje, kasowe, głośne przeboje światowe i polskie komedyjki. Jestem na nie.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.