ogrodnictwo

(4.50)

Dodaj opinię

Firma nie otrzymała jeszcze żadnego certyfikatu jakości obsługi.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (1 z 1)

Jestem emerytką -...
Jestem emerytką - działkowiczem, lubię robić zakupy w sklepach ogrodniczych, traktując je częstokroć jak filie ogrodów botanicznych. W opisywanej placówce jest malutki sklepik i obszerna przestrzeń pod gołym niebem, gdzie są roślinki w donicach, a teraz, jesienią, drzewa i krzewy z tzw. gołym korzeniem. Ostatnio właśnie trafiłam na rozładowywanie samochodu ze świeżej dostawy drzewek owocowych. Naprawdę mieli dużo roboty, ale nie dali tego odczuć, że przeszkadzam, jak zwykle byli mili i udzielali informacji na temat tego, co będą mieli nowego. Tam pracują tylko fachowcy, którzy w okresie zimowym szczepią, obcinają, więc wiedzą potem, co mają, w przeciwieństwie do osób zatrudnianych w działach ogrodniczych Castoramy czy Obi, ale to już temat na inną obserwację, bo niedługo tam się wybieram.

Jadwiga_10

25.09.2008

Placówka

Opole, Okulickiego

Nie zgadzam się (21)

ogrodnictwo

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż ogrodnictwo?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Jestem emerytką -...
Jestem emerytką - działkowiczem, lubię robić zakupy w sklepach ogrodniczych, traktując je częstokroć jak filie ogrodów botanicznych. W opisywanej placówce jest malutki sklepik i obszerna przestrzeń pod gołym niebem, gdzie są roślinki w donicach, a teraz, jesienią, drzewa i krzewy z tzw. gołym korzeniem. Ostatnio właśnie trafiłam na rozładowywanie samochodu ze świeżej dostawy drzewek owocowych. Naprawdę mieli dużo roboty, ale nie dali tego odczuć, że przeszkadzam, jak zwykle byli mili i udzielali informacji na temat tego, co będą mieli nowego. Tam pracują tylko fachowcy, którzy w okresie zimowym szczepią, obcinają, więc wiedzą potem, co mają, w przeciwieństwie do osób zatrudnianych w działach ogrodniczych Castoramy czy Obi, ale to już temat na inną obserwację, bo niedługo tam się wybieram.