Chwaliłam już tą cukiernię a dziś przyszedł czas na słowa krytyki. Kupowałam lody dla każdeg, czyli 3 osób dużych, jednego maluszka i dwóch mikrusów, którzy jedli tylko wafelki. Po kolei podawałam zamowienie. Fakt, ze było duże bo każdy chciał inne smaki lodów. Za wszystko miałam zapłacić 14,40 zł. Podałam pani 20 złoty, a ona wydała mi najpierw 6,60 a pożniej doóożyła 10 zł w bilonie. Powiedziałam jej: Ale pani sie pomyliła. Jak tylko usłyszała te słowa naskoczyła na mnie, że ona nie mogła się pomylić bo doskonale policzyła ile gałek lodów kto chciał i na 100% wszystko jest dobrze. Kiedy chciałam jej powiedzieć, że nie o to chodzi. Nie dała dojść mi do słowa. Zrezygnowałam z tłumaczenia. Zabrałam pieniądze, któe mi dała i wyszłam. Przez jej pychę straci la 10 zł. Może następnym razem zastanowi się nad tym co mówi, aja pójde innego dnia i powiem jej na spokojnie, że to ona straciła i to chciałam jej wytłumaczyć.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.