Piaśniki- SZPITAL POWIATOWY

(2.00)

Dodaj opinię

Firma nie otrzymała jeszcze żadnego certyfikatu jakości obsługi.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (1 z 1)

Idąc na jakiekolwiek...
Idąc na jakiekolwiek prześwietlenie ma się wrażenie, że trafia sie w epokę komuny: szaro, buro i ponuro. Najpierw trzeba odstać swoje do kolejki w rejestracji, gdzie spotyka nas nieuprzejmy i oschły pracownik, o przywitaniu zapomnij człowieku, potem przejście korytarzem co prawda krótkim do kolejnej kolejki w oczekiwaniu na zdjęcie- czeka się i czeka, a technicy wchodzą i wychodzą z kabin, kursują pomiędzy oczekującymi i zapewniają " trzeba poczekać"? na co ? nikt nie wie, a czas płynie. W końcu jak już dostaniemy się do środka kabiny, czeka nas zawód- brak pomocy ze strony pracownika, trzeba o własnych siłach wdrapać sie na stół i o własnych siłach z niego zejść.Co jest charakterystyczne : brak uśmiechu na twarzach pracowników, brak miłego słowa, brak zainteresowania chorym, ma sie wrażenie, że jest się tam intruzem, a pracownicy są w tej pracy za karę.

Rozważna

21.11.2012

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (1)

Piaśniki- SZPITAL POWIATOWY

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Piaśniki- SZPITAL POWIATOWY?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Idąc na jakiekolwiek...
Idąc na jakiekolwiek prześwietlenie ma się wrażenie, że trafia sie w epokę komuny: szaro, buro i ponuro. Najpierw trzeba odstać swoje do kolejki w rejestracji, gdzie spotyka nas nieuprzejmy i oschły pracownik, o przywitaniu zapomnij człowieku, potem przejście korytarzem co prawda krótkim do kolejnej kolejki w oczekiwaniu na zdjęcie- czeka się i czeka, a technicy wchodzą i wychodzą z kabin, kursują pomiędzy oczekującymi i zapewniają " trzeba poczekać"? na co ? nikt nie wie, a czas płynie. W końcu jak już dostaniemy się do środka kabiny, czeka nas zawód- brak pomocy ze strony pracownika, trzeba o własnych siłach wdrapać sie na stół i o własnych siłach z niego zejść.Co jest charakterystyczne : brak uśmiechu na twarzach pracowników, brak miłego słowa, brak zainteresowania chorym, ma sie wrażenie, że jest się tam intruzem, a pracownicy są w tej pracy za karę.