Idąc na jakiekolwiek prześwietlenie ma się wrażenie, że trafia sie w epokę komuny: szaro, buro i ponuro. Najpierw trzeba odstać swoje do kolejki w rejestracji, gdzie spotyka nas nieuprzejmy i oschły pracownik, o przywitaniu zapomnij człowieku, potem przejście korytarzem co prawda krótkim do kolejnej kolejki w oczekiwaniu na zdjęcie- czeka się i czeka, a technicy wchodzą i wychodzą z kabin, kursują pomiędzy oczekującymi i zapewniają " trzeba poczekać"? na co ? nikt nie wie, a czas płynie. W końcu jak już dostaniemy się do środka kabiny, czeka nas zawód- brak pomocy ze strony pracownika, trzeba o własnych siłach wdrapać sie na stół i o własnych siłach z niego zejść.Co jest charakterystyczne : brak uśmiechu na twarzach pracowników, brak miłego słowa, brak zainteresowania chorym, ma sie wrażenie, że jest się tam intruzem, a pracownicy są w tej pracy za karę.
Idąc na jakiekolwiek prześwietlenie ma się wrażenie, że trafia sie w epokę komuny: szaro, buro i ponuro. Najpierw trzeba odstać swoje do kolejki w rejestracji, gdzie spotyka nas nieuprzejmy i oschły pracownik, o przywitaniu zapomnij człowieku, potem przejście korytarzem co prawda krótkim do kolejnej kolejki w oczekiwaniu na zdjęcie- czeka się i czeka, a technicy wchodzą i wychodzą z kabin, kursują pomiędzy oczekującymi i zapewniają " trzeba poczekać"? na co ? nikt nie wie, a czas płynie. W końcu jak już dostaniemy się do środka kabiny, czeka nas zawód- brak pomocy ze strony pracownika, trzeba o własnych siłach wdrapać sie na stół i o własnych siłach z niego zejść.Co jest charakterystyczne : brak uśmiechu na twarzach pracowników, brak miłego słowa, brak zainteresowania chorym, ma sie wrażenie, że jest się tam intruzem, a pracownicy są w tej pracy za karę.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.