To najlepsze miejsce z kuchnią azjatycką w jakim miałam przyjemność jeść. W Hoa Lan jedzenie to czysta przyjemność. Może wystrój nie dokońca zachęca do dłuzszego posiedzenia, ale już po zamówieniu swojego pierwsze dania, zapomniałam o tym małym mankamencie. Świetne miejsce na solidny obiad w egzotycznym stylu i to naprawdę za śmieszne pieniądze. Bywałam tam już wiele razy i za każdym razem zamawiałam inną potrawę, żadna z nich mnie nie zawiodła, wręcz przeciwnie - smakowała lepiej od poprzedniej. Tamtejszy kucharz jest prawdziwym mistrzem. Menu jest bardzo urozmaicone, dania podawane są bardzo szybko od chwili zamówenia. Dopełnieniem jest miła obsługa.

Byłem w tym barze po raz drugi i niestety ostatni. Zamówiłem kurczaka ying-yang mając ochotę zjeść coś konkretnego. Niestety to co dostałem nie było raczej kurczakiem. Mięso było twarde, czerwone, a niektóre kawałki nawet czarne. Co najgorsze na kilku kawałkach kurczaka ying-yang była też jakaś sierść. Całe szczęście nie musiałem tego jeść i dostałem zwrot pieniędzy bez żadnych kłótni. Jedyną zaletą tego lokalu jest winda, którą jedzenie wjeżdża z kuchni, dzięki czemu ubrania nie przechodzą zapachem.