Jestem właścicielem lokalu mieszkalnego, którego administratorem jest Zakład Administracji Mieszkań Gminnych. Pracujący tam ludzie zapominają , że to ja jestem właścicielem i płatnikiem za usługi przesadnie nazywanymi Administracją. Petenci są tam traktowani niczym mięso armatnie. Obowiązuje zasada MAMY CIĘ i nie masz nic do powiedzenia. kompletny chaos i bałagan. Mnóstwo niekompetentnych i aroganckich pracowników nie mających pojęcia skąd właściwie biorą się środki na ich pensje. Petent jest obsługiwany na stojąco w paskudnych pomieszczeniach, które trudno nazwać biurem. Jedno co jest pewne w usługach tej instytucji to to , że na pewno dostaniesz rachunek do zapłaty. Nikt nie do końca wie jak wysoki i dlaczego. Nikt też nie informuje płatnika przed tylko już po fakcie. Zwrócenie uwagi na niejasności jest negatywnie odbierane przez zatrudnione tam osoby. Koszmar.
Jestem właścicielem lokalu mieszkalnego, którego administratorem jest Zakład Administracji Mieszkań Gminnych. Pracujący tam ludzie zapominają , że to ja jestem właścicielem i płatnikiem za usługi przesadnie nazywanymi Administracją. Petenci są tam traktowani niczym mięso armatnie. Obowiązuje zasada MAMY CIĘ i nie masz nic do powiedzenia. kompletny chaos i bałagan. Mnóstwo niekompetentnych i aroganckich pracowników nie mających pojęcia skąd właściwie biorą się środki na ich pensje. Petent jest obsługiwany na stojąco w paskudnych pomieszczeniach, które trudno nazwać biurem. Jedno co jest pewne w usługach tej instytucji to to , że na pewno dostaniesz rachunek do zapłaty. Nikt nie do końca wie jak wysoki i dlaczego. Nikt też nie informuje płatnika przed tylko już po fakcie. Zwrócenie uwagi na niejasności jest negatywnie odbierane przez zatrudnione tam osoby. Koszmar.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.