Jestem bardzo zadowolona z organizacji, jaka ma miejsce w szpitalu Wojskowym w Bydgoszczy. Gdy mój mąż miał problem z nogą - wżadnym innym szpitalu nie chcieli jemu pomóc, tłumacząc, że nie ma ortopedy.Sprawa jednak była pilna, ponieważ jego kolano bardzo opuchło. W szpitalu Wojskowym natomiast od razu był przyjęty i obsłużony. Na miejscu lekarz ściągnął jemu wodę z kolana, zapisał zwolnienie i recepty. Pielęgnairki- zarówno na recepcji, jak i a sali bardzo uprzejme i pomocne.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.