Pierwszy dzień lipca powitał nas ogromnym upałem, więc zapadła szyka decyzja - jedziemy na Buglę ! Po dotarciu i zaparkowaniu ruszyłyśmy w stronę kas. Widok który tam zastałyśmy troszkę nas zaciął, a mianowicie kolejka która ciągnęła się dłuuuugo dłuuugo. Odczekałyśmy swoje, zapłaciłyśmy i weszłyśmy na kompleks. Muszę przyznać że ilość osób mocno psuła zabawę, moim zdaniem ilość wejściówek powinna być ograniczona gdyż każdy z basenów był zapchany do granic możliwości, nikt także nie pilnował większości wypoczywających. Od basenu aż śmierdziało moczem i Bóg wie czym jeszcze, a do tego mnóstwo ludzi siedziało pod znakiem "zakaz palenia" i ... paliło ! Minus także za jedną budkę z jedzeniem i napojami. Żeby dostać głupią wodę czeka Cię kolejna godzina stania w kolejce. Ogólnie kompleks na plus, za wielkość o w sumie ... sam fakt że istnieje. Bilety w przyzwoitych cenach choć mogłoby być taniej (6zł ulgowy 12zł normalny), toalety na terenie kompleksu ale o nich się nie wypowiem bo nie korzystałam. Ode mnie Bugla dostaje 2
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.