Na dwie godziny przed przyjęciem urodzinowym poszłam odebrać tort. Na miejscu spotkała mnie niemiła niespodzianka. Tort był zupełnie inny niż to omawiałam z właścicielką. Zdecydowałam się go odebrać ponieważ nie miałam innego w zastępstwie. W domu jednak wykonałam telefon do właścicielki, żeby wyjaśnić nieporozumienie. Po krótkiej rozmowie okazało się, że winne są panie przyjmujące zamówienie. nie zaznaczyły, że ozdoby były omówione e-mailowo. Tort zrobiono tradycyjny. Właścicielka bardzo przeprosiła i próbowała znaleźć rozwiązanie tej sytuacji. Ustaliłyśmy, że cukiernicy przygotują ozdoby a ja sama poukładam je na torcie. Czekałam, aż pani przywiezie mi te ozdoby. Spóźniła się 40 minut. Na szczęście goście również trochę się spóźnili. Projektu tortu szukałam ponad tydzień. Bardzo zależało mi, żeby wszystko było tak jak omówiłam to z panią właścicielką. To były wyjątkowe, bo pierwsze urodzinki. Niestety cukiernia zawiodła.

Chciałam zamówić tort na pierwsze urodziny córki. Nie miałam gotowego pomysłu, więc poszukałam w internecie. W końcu znalazłam tort prawie idealny. Zadzwoniłam do cukierni czy robią torty na zamówienie. Pan, który odebrał telefon zaproponował żebym przesłała mu na maila projekt tortu i wtedy określi czy jest w stanie zrobić taki tort. Na drugi dzień zadzwonił by przeprosić, że nie odpowiedział jeszcze na maila, ale jest w terenie i dopiero wieczorem będzie mógł coś odpisać. Tak jak obiecał na następny dzień dostałam maila, w którym przedstawił dwie propozycje. Jedna - wykonanie tortu zgodnie z obrazkiem, ze sztucznymi ozdobami i droższy i druga - wykonanie ozdób przez pracowników cukierni z masy marcepanowej - wersja tańsza. Zadzwoniłam do tego pana i wspólnie ustaliliśmy ozdoby. Bardzo miły kontakt. Widać, że szanują klientów.