Ośrodek turystyczny "Piotrowa Polana" jako bazę na tegoroczną dwuosobową majówkę, wybrałem ze względu na miłe doświadczenia sprzed prawie dziesięciu lat, kiedy to byłem tam na obozie. Rzeczywiście, od razu po przyjeździe właściciel przywitał nas przyjacielskim "Ahoj, przygodo!" i to hasło towarzyszyło nam już do końca wyjazdu. Właściciel oraz personel tworzą bardzo rodzinną atmosferę ośrodka. Po przyjeździe dostaliśmy klucz do domku, po czym wyposażeni w plan ośrodka poszliśmy się zakwaterować. Sprawy formalne załatwiliśmy dopiero kiedy zostawiliśmy bagaże w domku i zapoznaliśmy się z ośrodkiem. 20 małych domków i 5 dużych oraz pole namiotowe, tworzy wspaniałe miejsce dla około 160 osób. Właściciel użyczył nam nieodpłatnie grill oraz możliwość korzystania z węgla drzewnego. Personel kuchni zawsze był miły i uśmiechnięty. Obiady były serwowane do późnych godzin popołudniowych, wystarczyło złożyć rano rezerwację, że się zejdzie późno z gór. Codziennie serwowany był inny posiłek. Kucharki użyczyły nam nakryć stołowych oraz sztućców do korzystania w domku. Cena 25zł/osobę za nocleg w domku jest adekwatna do warunków panujących w ośrodku. Wygląd ośrodka sprawiał wrażenie regularnie sprzątanego. Stos ogniskowy był ułożony, natomiast śmietniki regularnie opróżniane. Moment wykwaterowania również nie sprawił kłopotu, po wymeldowaniu mogliśmy jeszcze zostawić rzeczy w domku, zejść do wsi po zakupy, a klucz oddać bezpośrednio przed samym wyjazdem. Bardzo sympatyczny ośrodek. "Hej ku górom!"
Ośrodek turystyczny "Piotrowa Polana" jako bazę na tegoroczną dwuosobową majówkę, wybrałem ze względu na miłe doświadczenia sprzed prawie dziesięciu lat, kiedy to byłem tam na obozie. Rzeczywiście, od razu po przyjeździe właściciel przywitał nas przyjacielskim "Ahoj, przygodo!" i to hasło towarzyszyło nam już do końca wyjazdu. Właściciel oraz personel tworzą bardzo rodzinną atmosferę ośrodka. Po przyjeździe dostaliśmy klucz do domku, po czym wyposażeni w plan ośrodka poszliśmy się zakwaterować. Sprawy formalne załatwiliśmy dopiero kiedy zostawiliśmy bagaże w domku i zapoznaliśmy się z ośrodkiem. 20 małych domków i 5 dużych oraz pole namiotowe, tworzy wspaniałe miejsce dla około 160 osób. Właściciel użyczył nam nieodpłatnie grill oraz możliwość korzystania z węgla drzewnego. Personel kuchni zawsze był miły i uśmiechnięty. Obiady były serwowane do późnych godzin popołudniowych, wystarczyło złożyć rano rezerwację, że się zejdzie późno z gór. Codziennie serwowany był inny posiłek. Kucharki użyczyły nam nakryć stołowych oraz sztućców do korzystania w domku. Cena 25zł/osobę za nocleg w domku jest adekwatna do warunków panujących w ośrodku. Wygląd ośrodka sprawiał wrażenie regularnie sprzątanego. Stos ogniskowy był ułożony, natomiast śmietniki regularnie opróżniane. Moment wykwaterowania również nie sprawił kłopotu, po wymeldowaniu mogliśmy jeszcze zostawić rzeczy w domku, zejść do wsi po zakupy, a klucz oddać bezpośrednio przed samym wyjazdem. Bardzo sympatyczny ośrodek. "Hej ku górom!"
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.