W związku ze zbliżającą się wiosną udałam się do sklepiku ogrodniczego zlokalizowanego na toruńskim targowisku miejskim. Przed sklepem w wazonach były wystawionych mnóstwo kolorowych, sztucznych kwiatów, co sprawiało przyjemne wrażenie. W samym sklepie panował raczej półmrok – pomimo dużych okien. W oknach również był eksponowany asortyment sklepu, co spowodowało, ze światło dzienne miało ograniczony dostęp. Na półkach sklepowych – wszystko czego potrzebuje ogrodnik – począwszy od narzędzi ogrodniczych, węży, nawozów po nasiona. Był też duży wybór doniczek – i to one mnie interesowały. Gdy robiłam zakupy, w sklepie nie było innych Klientów. Były dwie Panie ekspedientki. Gdy weszłam do sklepu, jedna z Pań spytała się, co mi podać, ale ja najpierw musiałam pooglądać dostępne doniczki i gdy już podjęłam decyzję poprosiłam Panią o pokazanie mi kilku z nich. Pani podała mi interesujące mnie produkty, pomogła dobrać do nich podstawki. Kupiłam również odżywkę do roślin doniczkowych oraz wymieniłam z Paniami kilka uwag nt. przesadzania kwiatów. Za zakupy zapłaciłam gotówką, Pani spakowała je w darmową reklamówkę i pożegnała słowami „do widzenia”.
W związku ze zbliżającą się wiosną udałam się do sklepiku ogrodniczego zlokalizowanego na toruńskim targowisku miejskim. Przed sklepem w wazonach były wystawionych mnóstwo kolorowych, sztucznych kwiatów, co sprawiało przyjemne wrażenie. W samym sklepie panował raczej półmrok – pomimo dużych okien. W oknach również był eksponowany asortyment sklepu, co spowodowało, ze światło dzienne miało ograniczony dostęp. Na półkach sklepowych – wszystko czego potrzebuje ogrodnik – począwszy od narzędzi ogrodniczych, węży, nawozów po nasiona. Był też duży wybór doniczek – i to one mnie interesowały. Gdy robiłam zakupy, w sklepie nie było innych Klientów. Były dwie Panie ekspedientki. Gdy weszłam do sklepu, jedna z Pań spytała się, co mi podać, ale ja najpierw musiałam pooglądać dostępne doniczki i gdy już podjęłam decyzję poprosiłam Panią o pokazanie mi kilku z nich. Pani podała mi interesujące mnie produkty, pomogła dobrać do nich podstawki. Kupiłam również odżywkę do roślin doniczkowych oraz wymieniłam z Paniami kilka uwag nt. przesadzania kwiatów. Za zakupy zapłaciłam gotówką, Pani spakowała je w darmową reklamówkę i pożegnała słowami „do widzenia”.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.