obsługa, wystrój, jedzenie - mega!

Wybraliśmy się po raz pierwszy do restauracji Wesele. To była specjalna okazja więc zależało nam na fajnym miejscu i dobrym jedzeniu. Nie zawiedliśmy się pod tym względem. Wesele serwuje wiele tradycyjnych i regionalnych dań. Wystrój jest bajeczny krakowsko-góralski, nawet kelnerki noszą korale a wszędzie wiszą wstążki i inne dekoracje ludowe. Jedzenie było pyszne, rozpływało się w ustach. Wszystko podawano po kilkunastu minutach, nie jest to fast food więc nie oczekiwaliśmy ekspresowego tempa. Posiłki przynoszono gorące i ładnie podane. Obsługa była miła i sympatyczna. W lokalu było ciepło, mimo mrozu za oknem. Jedynym minusem były wysokie ceny potraw. Za obiad z deserem i małym aperitifem dla 2 osób zapłaciliśmy ponad 200 zł, nie jest to miejsce na każdą kieszeń ani na częste wizyty.

Kiedy przyszłam z przyjaciółmi obcokrajowcami do restauracji Wesele na Rynku Głównym w Krakowie okazało się, że wszystkie miejsca są zarezerwowane mimo, iż w sali było sporo stolików wolnych. Panie kelnerki powiedziały tylko trochę "sucho", że następnym razem proponują wcześniej dzwonić. Jakby na swoje usprawiedliwienie choć dopiero po chwili powiedziały, że na zewnątrz są stoliki wolne. Zdecydowaliśmy się więc usiąść na zewnątrz, po czym panie kelnerki złączyły nam dwa stoliki ze sobą aby było nam wygodnie siedzieć. Kiedy zastanawialiśmy się nad wyborem potraw kelnerka nie była w stanie nam udzielić informacji jak przetłumaczyć "kaszanka" na język angielski. Tłumaczenie, które było w karcie "black pudding" niestety nie było wystarczające. O inne tłumaczenia się nie pytaliśmy więc nie wiemy jak było by w przypadku innych potraw. Jedzenie otrzymaliśmy w stosownym czasie oczekiwania. Jego jakość była bardzo dobra. Jednakże kolejne małe uchybienie pojawiło się, kiedy otrzymaliśmy nie swój rachunek, tym bardziej, że dwukrotnie przekraczał kwotę naszego zamówienia. Pani kelnerka jednak bardzo nas przeprosiła za to i po chwili przyniosła prawidłowy. Mimo tych małych uchybień pewnie w przyszłości nadal będę gościem tej restauracji ponieważ urzeka mnie miejscem usytuowania oraz aranżacją wnętrza a ponadto bardzo dobrym polskim jedzeniem.

Dogodna lokalizacja. Wnętrze stylowe, aczkolwiek zbyt ciasno. Wieszak na ubrania tuż przy drzwiach powodował dyskomfort. Obsługa od wejścia jakoś dziwnie się zachowywała być może dlatego, że byłam w towarzystwie dwóch egipcjaninów. Wybraliśmy stolik na piętrze, gdyż było przestronniej. Pan kelner, który nas obsługiwał był wyraźnie zniechęcony, beż uśmiechu, zniecierpliwiony. Dania smaczne, w przystępnej cenie. Szczególnie polecam pierogi i rosół.