Dnia 17 grudnia 2011 roku około godziny 10.30 udałam się na zkupy do spółdzielni mleczarskiej w Drzycimiu. Dokonałam tam zakupu nabiału na kwotę 30 zł. Po wejściu do sklepu-magazynu , po otwarciu drzwi jak zawsze spostrzegłam kolejkę. Zanim nadeszła moja kolej musiałam czekać około 10 ciu minut. A kiedy nadeszła moja kolej zostałam mile i sprawnie i szybko obslużona przez młoda i uprzejma pracownice w ubraniu ochronnym w wieku okolo 25 lat.
Dnia 17 grudnia 2011 roku około godziny 10.30 udałam się na zkupy do spółdzielni mleczarskiej w Drzycimiu. Dokonałam tam zakupu nabiału na kwotę 30 zł. Po wejściu do sklepu-magazynu , po otwarciu drzwi jak zawsze spostrzegłam kolejkę. Zanim nadeszła moja kolej musiałam czekać około 10 ciu minut. A kiedy nadeszła moja kolej zostałam mile i sprawnie i szybko obslużona przez młoda i uprzejma pracownice w ubraniu ochronnym w wieku okolo 25 lat.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.