Gdy weszłam do biura miło przywitał mnie mężczyzna siedzący za biurkiem. Usiadłam i powiedziałam jakich wczasów szukam. Sprzedawca zaczął szukać ofert odpowiednich dla mnie. Gdy znajdywał jakieś opowiadał mi o nich po krótce, lecz takim tempem, że nie byłam w stanie niczego zarejestrować. Po wymienieniu około 10 ofert zapytałam czy mógłby mi to wydrukować bym mogła sobie w domu przejrzeć na spokojnie. Mężczyzna na to, że trochę by dużo tego drukowania było i zapisał mi na kartce tylko nazwę hotelu i cenę. Wzięłam kartkę i wyszłam szukać innego biura.
Gdy weszłam do biura miło przywitał mnie mężczyzna siedzący za biurkiem. Usiadłam i powiedziałam jakich wczasów szukam. Sprzedawca zaczął szukać ofert odpowiednich dla mnie. Gdy znajdywał jakieś opowiadał mi o nich po krótce, lecz takim tempem, że nie byłam w stanie niczego zarejestrować. Po wymienieniu około 10 ofert zapytałam czy mógłby mi to wydrukować bym mogła sobie w domu przejrzeć na spokojnie. Mężczyzna na to, że trochę by dużo tego drukowania było i zapisał mi na kartce tylko nazwę hotelu i cenę. Wzięłam kartkę i wyszłam szukać innego biura.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.