Coroczna przygoda przy rozliczaniu PIT-ów.
Odwiedziłem dzisiaj Urząd Skarbowy w Mielcu bo jak się okazało przez moją niewiedze nie złożyłem wyjaśnienia do korekty zeznania podatkowego.
Wszystko było by fajnie, „otrzymałem” telefon, że takie wyjaśnienie muszę złożyć więc od razu pojechałem to zrobić (szkoda tyko, że na taką informacje musiałem czekać ponad dwa miesiące, korekta została prze zemnie złożona 02.03.2009). Oczywiście czy jest gorący okres składania zeznań czy też go nie ma na parkingu przed urzędem uświadczyć miejsce to cud, dziś ten cud nastąpił :). Poszedłem do pokoju, w którym pracuje mój telefoniczny rozmówca i ku mojemu zdziwieniu cała moja wizyta nie trwała dłużej niż 20 sekund. Sprawa została załatwiona. Pracownik miły, ubrany jak na urzędnika przystało – marynarka etc. Wygląd pokoju schludny i zadbany, o całości urzędu też to trzeba powiedzieć. Tablice informacyjne również dobrze czytelna i zrozumiałe. Ogólnie wrażenia dobre poza ogólną opieszałością przy załatwieniu mojej spawy ale to chyba sprawa ogólnopolska.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.