Obserwacja dokonana w czasie zakupu. Asortyment i ceny prawidłowo, czytelnie zaprezentowane. Przy kasie leżało trochę papierków i okruchów. Podane dania bez zastrzeżeń. Niesympatyczna sprzedająca. Było tradycyjne przywitanie i pożegnanie, ale bez uśmiechu i życzenia smacznego. Pracownica po przyjęciu mojego zamówienia i zapłacie za danie, przyjęła zamówienie od następnego w kolejce klienta, przygotowała i podała mu jego danie i dopiero wtedy rozpoczęła bez pośpiechu realizację mojego zamówienia. Wszystko to zrobiła bez choćby zapytania mnie o zgodę. Czas obsługi: ok.8 minut.

7 lipca udałam się wraz z chłopakiem i jego mamą do baru Green Way. Połączony wraz z cukiernią zaskoczył mnie od razu tym, że na niektórych stolikach znajdowały się tekturki: "dla gości Green Way". Tak więc usiąść można było tylko przy wybranych stolikach. Następnie dosyć nieczytelnie jest przedstawione menu: na ścianach wiszą zdjęcia niektórych potraw, jednak nie pod każdą znajduje się niewyraźnie zapisana kredą cena: należy się domyślić, że dań bez cen po prostu nie dostaniemy. Reszta oferty znajduje się na tablicy zapisanej kredą, która w niektórych miejscach jest znacznie rozmazana. Tak więc po nieco utrudnionym wyborze złożyliśmy zamówienie pani kasjerce, która niecierpliwie pytała o jaką wielkość soku nam chodzi albo z czym ma być dane danie. Po zapłaceniu czekaliśmy na nasze potrawy: były one stawiane na ladzie przez panią, która cicho mówiła co to jest: nie byliśmy więc pewni, czy to na pewno nasze jedzenie. Plusem jednak było to, że dosyć szybko otrzymaliśmy zamówienie. Same dania jednak nie były najlepsze: o ile krokiet czy naleśniki były dosyć smaczne, o tyle surówki z warzyw czy owoce były bez smaku. Po posiłku chcieliśmy się zapytać o ciastka, które wcześnie widzieliśmy koło kasy. Pani jednak twierdziła, że żadnych ciastek nie było, dopiero sami ustaliliśmy, że musiały one należeć do cukierni. Sądzę, że w momencie połączenia cukierni i baru między dwoma firmami powinna być lepsza współpraca. Na dodatek spokój posiłku zakłócały nam ciągłe krzyki prawdopodobnie pani kierownik Green Way'a, która bez ustanku strofowała swoich pracowników. Szkoda, że nie zwróciła uwagi, że te hałasy docierały również do gości lokalu. Poza tym zauważyłam, że w sklepie było bardzo niewielu klientów, mimo że znajduje się on w dosyć ruchliwej części miasta.

Green Way to restauracja wegetariańska i wegańska, więc wybierając ją na miejsce obiadu takich dań się spodziewałam- i to chyba jedyny aspekt, dla którego odwiedzam to miejsce dość często. Co do pomieszczenia: jest mało miejsca, wąskie przejście przy kasie, która jest jednocześnie miejscem wydawania posiłków utrudnia przemieszczanie się po lokalu. Pomieszczenie jest poziomowe- co z pewnością nie jest korzystne dla osób mających problemy z poruszaniem się( aby oddać talerze, sztuczce itd po posiłku trzeba zejść na niższy poziom). Prawie zawsze są tam kolejki,co wynika na pewno z popularności zdrowej żywości, ale i z pracy personelu- pracownicy rzeczowo odpowiadają na pytania, lecz prosząc ich o jeden rodzaj surówki w 90% przypadków otrzymamy i tak wszystkie(czyli 3) bądź zostaniemy ponownie zapytani o "co Pani zamawiała?"- pomijając kwestię tempa pracy, które do zadawalających nie należy. Przeciętny czas poświęcony na dotarcie do kasy oscyluje blisko 20-30 min- naprawdę można zgłodnieć przez ten czas i do tego jest tak gorąco, co z pewnością nie zachęca do odwiedzenia restauracji w cieplejsze dni.

Placówka mieści się w CH Magnolia, w pasażu z restauracjami. Jest dobrze oznaczona. Menu wywieszone jest w formie zdjęć. Taka forma prezentacji dań zachęca do ich skosztowania. Przede mną w kolejce stały dwie osoby. Pani obsługująca witała każdego z klienta. Klientka przede mną poprosiła o doradzenia, co warto w Green Way’u spróbować. Pani obsługująca podała dwie potrawy i powiedziała, dlaczego poleca akurat te dania. Sprzedawczyni obsługiwała z uśmiechem na twarzy, utrzymując kontakt wzrokowy z klientem. Kiedy zapytałam o skład potraw potrafiła powiedzieć z czego są one wykonane. Przed nałożeniem zapytała, jakie surówki sobie życzę oraz jakim sosem mają być polane. Po zrealizowaniu transakcji życzyła mi smacznego i miło pożegnała. Zarówno chłodnia, jak i stanowisko kasowe utrzymane były w czystości. Surówki i sosy w ladzie chłodniczej wyglądały na świeże. Nie było widocznych braków, chłodnia była na bieżąco porządkowana. Danie, które zamówiłam było bardzo smaczne, jego temperatura była odpowiednia. Bardzo pozytywnie postrzegam to, że można zamówić połowę porcji. Osoby, dla których oferowana wielkość porcji jest zbyt duża nie muszą kupować całej porcji i zostawiać jedzenia. Poza tym istnieje możliwość zakupu tylko surówek. Jedzenie jest serwowana na miejscu, jak również można poprosić o zapakowanie na wynos. Obsługa w Green Way jest szybka i sprawna, osoby obsługujące uprzejme. Personel ubrany jest w stroje firmowe. Jedzenie jest bardzo smaczne, a do tego niezbyt drogie.

Wegetariańska knajpka, w której można szybko i smacznie zjeść. Wnętrze czyste, przytulne, z wieloma miejscami do siedzenia. Obsługa miła i uśmiechnięta. W ofercie stałe potrawy oraz zmienne - codziennie można zjeść coś innego. Podawane dania są ciepłe, smaczne a porcje duże. Bar charakteryzuje się zdrową kuchnią i szybkością obsługi. Stoliki sprzątane są zaraz po opuszczeniu go przez klienta, w całym lokalu czysto. Jedynym minusem, z którym bar czasami nie potrafi sobie poradzić, to skwaśniałe soki (koktajle mleczne, soki warzywne). Sok jest nieświeży, jednak po zwróceniu go obsłudze, otrzymuje się nowy napój lub zwrot gotówki.