Studiowałam na tej uczelni pięć lat i przez ten okres czasu nie zaobserwowałam żadnych zmian jeśli chodzi o funkcjonowanie uczelni. Mimo tego iż płaciłam 1700 zł za semestr komfort studiowania w ogóle się nie polepszał. Zajęcia odbywały się w obskurnym budynku. Były tam małe, duszne sale, które ledwo mieściły grupę. Natomiast przerwy trzeba było spędzać na wąskim korytarzu w tłumie ponad 100 osób. Jedynymi budynkami, którymi AP mogłaby się pochwalić jest budynek Biblioteki Głównej oraz Pałac Ogińskich, będący siedzibą władz uczelni. Jeśli chodzi o kadrę to przed lata studiów miałam styczność z różnymi osobami. Większość wykładowców była w porządku, potrafili przekazać wiedzę i partnersko podchodzili do studentów. Mam jednak spore zastrzeżenia, do niektórych magistrów prowadzących ćwiczenia. Chyba z obawy, że niedługo osiągniemy ten sam stopień naukowy, najzwyczajniej w świecie się nad nami znęcali. Organizacja studiów była tragiczna. Zajęcia były rozbite na trzy dni od piątku do niedzieli. Mieliśmy zawsze dużo okienek między zajęciami. I w gruncie rzeczy jakby ktoś logicznie ułożył plan, zajęcia mogłyby odbywać się w ciągu dwóch dni. Poza tym w soboty kończyliśmy zazwyczaj wcześnie, natomiast w niedziele mieliśmy zajęcia do 20. Czeski film odbywał się również w dziekanacie. Pozytywne bądź negatywne rozpatrzenie sprawy w dziekanacie zależało od samopoczucia pracujących tam osób. Nigdy nie było wiadomo czy spotkamy się tam z życzliwym czy z burą np. za to, że za głośno pukamy. Dodam jeszcze, że budynki AP rozmieszczone są w wielu miejscach w Siedlcach i często zdarzało się, że musieliśmy się dostać w ciągu 10 min na drugi koniec miasta, bo ktoś tak inteligentnie ułożył mi plan.

Opis obserwacji zacznę od budynku biblioteki,gdyż (jeśli chodzi o instytut humanistyczny) jako jedyny spełnia wszelkie normy. Budynek jest nowoczesny, bardzo czysty zarówno w salach, korytarzach jak i toaletach. Jedynie kawiarenka wymaga prac porządkowych- na podłodze widoczne były okruchy. Pomieszczenia są dobrze oświetlone i klimatyzowane.Na korytarzach znajdują się krzesła, fotele, stoliki umożliwiające konwersację w szerszym gronie czy też po prostu odpoczynek. Na uwagę zasługują obrazy i prace studentów Akademii i nie tylko. W zdecydowany sposób wpływa to na estetykę miejsca. Również biblioteka zasługuje na najwyższe noty, poza panującą niemalże absolutną ciszą uwagę przykuwa postawa pracowników, którzy są bardzo pomocni, uprzejmi i kompetentni.Wygląd zewnętrzny personelu nie budził zastrzeżeń, schludny, estetyczny. Biblioteka posiada imponujący księgozbiór, ponadto jest przystosowana do potrzeb osób niepełnosprawnych. Czas obsługi jest krótki, w przypadku jakichkolwiek wątpliwości personel służy pomocą i radą. Na uwagę zasługuje również przestrzeń przed budynkiem, bardzo zadbana, czysta z dużym parkingiem.

Uważam iz akurat ten instytut akademi podlaskiej w siedlcach nie moze za bardzo pochwalic sie wygladem budynku z zewnatrz. Postawilam jednak ocene pozytywna gdzyz zaskoczya mnie czytsosc instytutu. Podlogi sa swiecace, lazienki bardzo czyste, jak w malo ktrej szkole znajduje sie tam zawsze papiero toaletowy( to bardzo wazne). Pani portierka byla bardzo miła. zaprowadzila mnie do wykladowcy ktorego szukalam. Pomimo waskich korytarzy uwazam ze instytut tak organizuje prace aby nie bylo wielkiego scisku i tloku. Ogolnie milo sie tam czułam. Pani portierka byla zadbana i bardzo mila

Akademia Podlaska to uczelnia w której wszystko jest na odwrót. Nigdy niewiadomo kiedy wykładowcy nie będzie, czasami czeka się po 3 godz. i okazuje się ze zajęć niema. Żeby uzyskać jakie kolwiek trzeba bardzo długo czekć i dużo załatwiż. Stan budynków na wydziale Humanistycznym jest poniżej normy, rozwalające się budynki.