YOKO-SUSHI

(5.00)

Dodaj opinię

Firma nie otrzymała jeszcze żadnego certyfikatu jakości obsługi.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (2 z 2)

Ostatnio naszła mnie...
Ostatnio naszła mnie ogromna ochota na sushi, tak więc postanowiłam wypróbować jedyną japońską restaurację w Olsztynie i powiem szczerze, że zostałam bardzo pozytywnie zaskoczona:)!Miły klimat w tej restauracji czuć już od wejścia, przyjemny wystrój, a obsługa miła i uśmiechnięta wita już przy drzwiach. Mimo, że byłam tam w środku tygodnia, wszystkie stoliki były zajęte (co prawda zbyt wiele ich nie ma :) co trochę mnie zasmuciło. Pan za barem, zauważywszy moje rozczarowanie zaprosił mnie, żebym usiadła na krzesłach przy barze. Tak też uczyniłam, na szczęście zanim zdążyłam się na coś zdecydować (menu jest na prawdę bogate) zwolnił się stolik. Zamówiłam California roll maki. Musiałam na nie czekać ok 20 min, troszkę się dłużyło, ale na prawdę było warto, bo maki było przepyszne. Po jakimś czasie od podania dania, kelnerka przyszła i zapytała czy wszystko jest w porządku i czy mi smakuje, za co duży plus. Smakowało mi, składniki naprawdę dobrej jakości i co najważniejsze świeże, ryż odpowiednio kleisty, maki się nie rozpadały, co się często zdarza. Gdy skończyłam posiłek, podeszła do mnie kelnerka i zapytała czy podać coś jeszcze, miałam jeszcze na coś ochotę, ale nie potrafiłam się zdecydować na co. W tym momencie Pan za barem zaproponował, że zrobi dla mnie coś specjalnego, czego nie ma w menu, na co z radością przystałam. Po ok. 12 min dostałam przepyszne maki z węgorzem w tempurze. Po raz kolejny kelnerka upewniła się czy wszystko w porządku:) Gdy skończyłam, zaproponowała mi również poziomki w musie z białej czekolady na deser, ale już nie miałam gdzie tego zmieścić, więc podziękowałam i poprosiłam o rachunek. No i tu niestety jedyny minus, bo w yoko jest bardzo drogo :( ale z drugiej strony nie jest to lokal, który odwiedza się codziennie, więc raz na jakiś czas można zaszaleć.Naprawdę serdecznie poleca i na pewno jeszcze tam wrócę :)

Aleksandra_1113

28.03.2012

Placówka

Olsztyn, Stare Miasto 17/21

Nie zgadzam się (1)
Jak na warunki...
Jak na warunki olsztyńskiej starówki, rewelacyjny lokal, klimatyczny i trochę "egzotyczny".Kucharze coraz to bardziej sprawni w swoich arcydziełach kulinarnych co daje niezapomniany efekt smakowy oraz wizualny.Idealne miejsce na spokojny wieczór i oderwanie się od rzeczywistości.Gorąco polecam, jest pysznie.

zarejestrowany-uzytkownik

07.04.2011

Placówka

Olsztyn, Stare Miasto 17/21

Nie zgadzam się (2)

YOKO-SUSHI

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż YOKO-SUSHI?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Ostatnio naszła mnie...
Ostatnio naszła mnie ogromna ochota na sushi, tak więc postanowiłam wypróbować jedyną japońską restaurację w Olsztynie i powiem szczerze, że zostałam bardzo pozytywnie zaskoczona:)!Miły klimat w tej restauracji czuć już od wejścia, przyjemny wystrój, a obsługa miła i uśmiechnięta wita już przy drzwiach. Mimo, że byłam tam w środku tygodnia, wszystkie stoliki były zajęte (co prawda zbyt wiele ich nie ma :) co trochę mnie zasmuciło. Pan za barem, zauważywszy moje rozczarowanie zaprosił mnie, żebym usiadła na krzesłach przy barze. Tak też uczyniłam, na szczęście zanim zdążyłam się na coś zdecydować (menu jest na prawdę bogate) zwolnił się stolik. Zamówiłam California roll maki. Musiałam na nie czekać ok 20 min, troszkę się dłużyło, ale na prawdę było warto, bo maki było przepyszne. Po jakimś czasie od podania dania, kelnerka przyszła i zapytała czy wszystko jest w porządku i czy mi smakuje, za co duży plus. Smakowało mi, składniki naprawdę dobrej jakości i co najważniejsze świeże, ryż odpowiednio kleisty, maki się nie rozpadały, co się często zdarza. Gdy skończyłam posiłek, podeszła do mnie kelnerka i zapytała czy podać coś jeszcze, miałam jeszcze na coś ochotę, ale nie potrafiłam się zdecydować na co. W tym momencie Pan za barem zaproponował, że zrobi dla mnie coś specjalnego, czego nie ma w menu, na co z radością przystałam. Po ok. 12 min dostałam przepyszne maki z węgorzem w tempurze. Po raz kolejny kelnerka upewniła się czy wszystko w porządku:) Gdy skończyłam, zaproponowała mi również poziomki w musie z białej czekolady na deser, ale już nie miałam gdzie tego zmieścić, więc podziękowałam i poprosiłam o rachunek. No i tu niestety jedyny minus, bo w yoko jest bardzo drogo :( ale z drugiej strony nie jest to lokal, który odwiedza się codziennie, więc raz na jakiś czas można zaszaleć.Naprawdę serdecznie poleca i na pewno jeszcze tam wrócę :)