Urząd Pracy w Tychach

(1.00)

Dodaj opinię

Firma nie otrzymała jeszcze żadnego certyfikatu jakości obsługi.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (2 z 3)

No cóż tu...
No cóż tu mogę napisać. Wizyta w tej instytucji już z założenia nie należy do najmilszych, a w dodatku urzędnicy tego nie ułatwiają. Poszłam do PUP zarejestrować się jako bezrobotna. Kolejka długa, czas oczekiwania długi, w rejestracji tylko dwie pracownice. |Korytarz ciasny, wąski, nieprzyjemny, podobnie jak panie, które rejestrowały bezrobotnych. Po prawie godzinie siedzenia na ławeczce i oglądania przechadzających się po korytarzu urzędników, wreszcie kolej na mnie. Przyjmuje mnie urzędniczka, która w ogóle na mnie nie patrzy, nie uśmiecha się i zachowuje się lekceważąco. Okazuje się w dodatku, że mam nieskserowane jedno świadectwo. Pani odsuwa w moim kierunku wszystkie dokumenty i stwierdza, że musi być kopia. OK. Moja wina, nie dopatrzyłam. Biegnę parę pięter w dół aby zrobić kopie. Gdy wracam kolejka jest równie długa. O dziwo! W kolejce stoją te same osoby co wcześniej - pewnie wszystkie coś kserowały. Po kolejnej godzince czekania, moja kolej. Ta sami Pani bierze w swoje urzędnicze ręce dokumenty i mówi, że wniosek zmienił się parę dni temu i czy mam wszystko wypisane na aktualnym wniosku. Lekko już zdenerwowana mówię, że nie wiem. Obok przy biurku siedzi Pani, która ma wypisane na nieaktualnym druku, który pobrała w Urzędzie tydzień temu. Zostaje odprawiona z kwitkiem. Urzędniczka mnie obsługująca bez słowa klika w komputerze coś, a potem informuje mnie, że mam termin za tydzień. Po tej wizycie poczułam się jak nic nie warty człowieczek. Po 14 latach pracy pierwszy raz rejestruje się jako bezrobotna. Przecież ci urzędnicy pobierają wypłatę z naszych podatków...

Tapeta

04.03.2011

Placówka

Tychy, Budowlanych 59

Nie zgadzam się (2)
Każda wizyta w...
Każda wizyta w tym urzędzie to prawdziwa udręka. Jako osoba bezrobotna muszę się tam stawiać raz w miesiącu w konkretnym dniu. Ludzi zawsze jest pełen korytarz, nie wiadomo gdzie kolejka się kończy a gdzie zaczyna. W biurze przyjmuje jedna młoda pani a na korytarzu ludzie klną i czekają. Żeby dostać się do pokoju czekałam na korytarzu 2 godziny a następne 20 minut straciłam w biurze, gdzie pani usilnie starała się wcisnąc mi pracę nie zgodną z moimi kwalifikacjami. Rozumiem że bezrobotni mają czas i mogą sobie czekać w kolejkach ale to żadna przyjemność stać na korytarzu gdzie nie ma wystaraczająco miejsca na ławkach by usiąść. Kiedy rozwiązanie jest naprawdę prostę wystarczy umawiać ludzi na konkretną godzinę tak jak u lekarza.

Joanna_1644

21.11.2010

Placówka

Tychy, Budowlanych 59

Nie zgadzam się (1)

Urząd Pracy w Tychach

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Urząd Pracy w Tychach?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Bardzo źle.
Bardzo źle.