Instytucja ta służy m.in. generowaniu e-podpisu. Wybierając się tam wyobrażałam sobie klasyczny urząd - z dużą liczbą urzędników, kolejkami i poddenerwowanymi petentami. Jednak docierając na miejsce bardzo się zdziwiłam. Główne pomieszczenie to pokój wielkości "2x2", który tylko dużym napisem na ścianie przypomina, gdzie się znajdujemy, ale żadnych kolejek, bo wszyscy "załatwiani" są na bieżąco. Na dodatek obsługa (jednoosobowa) - pierwsza klasa: mężczyzna kompetentny, miły, znoszący ludzką niewiedzę ;) (nie irytował się, gdy musiał tłumaczyć nawet oczywiste kwestie) i starający się rozwiązać daną sprawę.
Instytucja ta służy m.in. generowaniu e-podpisu. Wybierając się tam wyobrażałam sobie klasyczny urząd - z dużą liczbą urzędników, kolejkami i poddenerwowanymi petentami. Jednak docierając na miejsce bardzo się zdziwiłam. Główne pomieszczenie to pokój wielkości "2x2", który tylko dużym napisem na ścianie przypomina, gdzie się znajdujemy, ale żadnych kolejek, bo wszyscy "załatwiani" są na bieżąco. Na dodatek obsługa (jednoosobowa) - pierwsza klasa: mężczyzna kompetentny, miły, znoszący ludzką niewiedzę ;) (nie irytował się, gdy musiał tłumaczyć nawet oczywiste kwestie) i starający się rozwiązać daną sprawę.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.