Lwów

(3.00)

Dodaj opinię

Firma nie otrzymała jeszcze żadnego certyfikatu jakości obsługi.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (2 z 2)

W "lany poniedziałek",...
W "lany poniedziałek", w kwietniu 2011 odbył się chrzest mojego synka. Po uroczystości kościelnej zamówiony został uroczysty obiad w restauracji hotelu "Lwów". Ogólnie mówiąc nie jestem zadowolona ze swojego wyboru. Z plusów mogę powiedzieć tylko o bardzo ładnym przystrojeniu sali i stołów. Cała reszta niestety do kitu. Po pierwsze: w tym dniu odbywało się wiele podobnych uroczystości. W sąsiednich salach lokalu również były podobne imprezy. Goście ze wszystkich sal mieszali się ze sobą, kamerzyście trudno było uchwycić te osoby, które powinien był kamerować. Ciężko było również znaleźć właściwą salę. Po przybyciu na miejsce okazało się, że jest za mało nakryć i trzeba było prosić obsługę o doniesienie dodatkowego stolika. Było to dość żenujące, ponieważ część gości poczuła się niezaproszona. Obsługa zwlekała z tym dość długo, by w końcu przynieść stolik, który wysokością nie pasował do pozostałych. Samo menu również nie było w porządku. Miałam wrażenie, że nie dostaliśmy tego co było zamówione, ale byłam zbyt zestresowana by zwrócić na to uwagę, np, mięsne szaszłyki nie miały mięsa... Nie było odrębnego miejsca przeznaczonego na karmienie i przewijanie dzieci - oprócz mojego synka - głównego zainteresowanego, na obiedzie było jeszcze dwoje niemowląt. Na naszą prośbę przyniesiono parawanik, stolik i dwa krzesełka i mieliśmy tak sobie radzić. Problem był również w tym, że akurat w to wydzielone miejsce wiała chłodnym powietrzem klimatyzacja i musiałam prosić o jej wyłączenie, przez co zaraz zrobiło się duszno. Ponadto niemiła jest taka myśl, że lokal ma ogólnie dobrą opinię w mieście, jest to również jeden z droższych miejsc tego typu. Żałuję, że zostawiłam tam tak dużą sumę pieniędzy. Krótko mówiąc - nie polecam.

zosia100

19.12.2011

Placówka

Lublin, Bronowicka 2

Nie zgadzam się (2)
W sobotni wieczór...
W sobotni wieczór wybraliśmy się z żoną do restauracji Lwów na herbatkę i coś słodkiego. Po zaparkowaniu na parkingu dla restauracyjnych gości udaliśmy się w stronę lokalu. Podjazd i parking wyłożony kostką w kolorze pasującym do lokalu, utrzymany w czystości i dobrze oświetlony. Wewnątrz okazało się iż w lokalu odbywa się wesele. Mimo wszystko zapytałem osobę z obsługi o wolny stolik. Szybko sprawdził salę i oznajmił iż znajdzie dla nas miejsce. Stolik znajdował się na podeście, wyścielony ładnym obrusem. Po kilku chwilach gdy tylko usiedliśmy zapalono znajdującą się na stoliku świeczkę oraz podano karty dań. Wewnątrz oprócz gości weselnych, którzy bawili się na osobnej sali zajęte były jeszcze trzy stoliki. Ceny a karty dań dość wysokie ale dostosowane do klasy lokalu. Zamówiliśmy cappuccino, herbatę w dzbanku oraz deser lodowy. Podczas realizacji zamówienia miałem okazję ocenić wnętrze i pracę personelu. Wystrój urządzony w staromodnym stylu, gustownie. Na ścianach ładne akwarelowe obrazy z panoramami miast. Ściany zrobione z kamienia i drewna, personel ubrany w ładne regionalne lniane koszule. Praca personelu świetnie zorganizowana. Każdy wie co robić a stoliki sprzątane są natychmiast.Kawa i herbata podana na ładnej zastawie, po kilku dalszych minutach pojawiły się również duże lody z owocami. W trakcie konsumpcji kelner sprzątał stolik po gościach którzy wyszli. Od ich momentu odejścia od stołu i rozpoczęcia pracy prze kelnera minęło nie więcej niż 30 sekund. Kelner dokładnie wszystko sprzątnął, poustawiał równo krzesła a także poprawił serwetki. Po skończonej konsumpcji uregulowaliśmy rachunek na kwotę 34 zł plus napiwek. Obsługa cały czas była uprzejma, widać było zaangażowanie w pracę i dobre wrażenie sprawiał częsty kontakt wzrokowy. Przy wyjściu zostaliśmy pożegnani przez całą obsługę. Warto wrócić do takiego lokalu.

zarejestrowany-uzytkownik

07.02.2011

Placówka

Lublin, Bronowicka 2

Nie zgadzam się (2)

Lwów

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Lwów?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

W "lany poniedziałek",...
W "lany poniedziałek", w kwietniu 2011 odbył się chrzest mojego synka. Po uroczystości kościelnej zamówiony został uroczysty obiad w restauracji hotelu "Lwów". Ogólnie mówiąc nie jestem zadowolona ze swojego wyboru. Z plusów mogę powiedzieć tylko o bardzo ładnym przystrojeniu sali i stołów. Cała reszta niestety do kitu. Po pierwsze: w tym dniu odbywało się wiele podobnych uroczystości. W sąsiednich salach lokalu również były podobne imprezy. Goście ze wszystkich sal mieszali się ze sobą, kamerzyście trudno było uchwycić te osoby, które powinien był kamerować. Ciężko było również znaleźć właściwą salę. Po przybyciu na miejsce okazało się, że jest za mało nakryć i trzeba było prosić obsługę o doniesienie dodatkowego stolika. Było to dość żenujące, ponieważ część gości poczuła się niezaproszona. Obsługa zwlekała z tym dość długo, by w końcu przynieść stolik, który wysokością nie pasował do pozostałych. Samo menu również nie było w porządku. Miałam wrażenie, że nie dostaliśmy tego co było zamówione, ale byłam zbyt zestresowana by zwrócić na to uwagę, np, mięsne szaszłyki nie miały mięsa... Nie było odrębnego miejsca przeznaczonego na karmienie i przewijanie dzieci - oprócz mojego synka - głównego zainteresowanego, na obiedzie było jeszcze dwoje niemowląt. Na naszą prośbę przyniesiono parawanik, stolik i dwa krzesełka i mieliśmy tak sobie radzić. Problem był również w tym, że akurat w to wydzielone miejsce wiała chłodnym powietrzem klimatyzacja i musiałam prosić o jej wyłączenie, przez co zaraz zrobiło się duszno. Ponadto niemiła jest taka myśl, że lokal ma ogólnie dobrą opinię w mieście, jest to również jeden z droższych miejsc tego typu. Żałuję, że zostawiłam tam tak dużą sumę pieniędzy. Krótko mówiąc - nie polecam.