Przychodnia dziecięca GOSMED

(1.50)

Dodaj opinię

Firma nie otrzymała jeszcze żadnego certyfikatu jakości obsługi.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (1 z 1)

Niestety zawiodłam się...
Niestety zawiodłam się na tej przychodni. Gdy chcę zadzwonić umówić dziecko niestety nikt nie odbiera lub odbiera dopiero po 10 lub więcej sygnałach. Na miejscu okazuje się, że mimo iż telefon dzwoni panie pielęgniarki prowadzą miedzy sobą rozmowy i nie zwracają uwagi na telefon. Kolejnym minusem jest fakt, ze lekarze mimo iż pracą maja zaczynać o 8 przychodzą o 8.30 czy nawet 9.00. Rozumiem, że spóźnienie może się zdarzyć raz czy dwa, ale przy częstych zachorowaniach moich dzieci widzę że to jednak jest na porządku dziennym. Należało by zrozumieć rodziców, którzy przychodzą z dziećmi i musieli się "wyrwać" z pracy lub też spieszą się do pracy a muszą czekać i się niepotrzebnie denerwować, bo Dr przychodzi sobie kiedy chce. Niestety popsuła się też jakość usług, gdyż nawet na lekkie przeziębienie wypisywane są hurtem antybiotyki i zazwyczaj Zinnat albo Zinacef a przecież jest tyle tańszych odpowiedników.

Natalia_544

07.01.2011

Placówka

Gostyń, Graniczna

Nie zgadzam się (12)

Przychodnia dziecięca GOSMED

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Przychodnia dziecięca GOSMED?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Niestety zawiodłam się...
Niestety zawiodłam się na tej przychodni. Gdy chcę zadzwonić umówić dziecko niestety nikt nie odbiera lub odbiera dopiero po 10 lub więcej sygnałach. Na miejscu okazuje się, że mimo iż telefon dzwoni panie pielęgniarki prowadzą miedzy sobą rozmowy i nie zwracają uwagi na telefon. Kolejnym minusem jest fakt, ze lekarze mimo iż pracą maja zaczynać o 8 przychodzą o 8.30 czy nawet 9.00. Rozumiem, że spóźnienie może się zdarzyć raz czy dwa, ale przy częstych zachorowaniach moich dzieci widzę że to jednak jest na porządku dziennym. Należało by zrozumieć rodziców, którzy przychodzą z dziećmi i musieli się "wyrwać" z pracy lub też spieszą się do pracy a muszą czekać i się niepotrzebnie denerwować, bo Dr przychodzi sobie kiedy chce. Niestety popsuła się też jakość usług, gdyż nawet na lekkie przeziębienie wypisywane są hurtem antybiotyki i zazwyczaj Zinnat albo Zinacef a przecież jest tyle tańszych odpowiedników.