Sztolnie Kowary

(2.68)

Dodaj opinię

Firma nie otrzymała jeszcze żadnego certyfikatu jakości obsługi.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (3 z 5)

Jakiś rok temu...
Jakiś rok temu zwiedziliśmy to miejsce z atrakcyjną trasą kopalni Liczyrzepa w podziemiach góry. Fantastyczne wrażenia przywiodły nas tu znowu i nieco zawiodły jednocześnie. Dużo się zmieniło. Już nie można było dojechać do okolicy kopalni, ale w odległości ok. ½ km, utworzono parking z dzienną stawką postoju 5 zł, trasę w górę trzeba było pokonać pieszo, ale to akurat nie stanowiło problemu, bo lubię wędrówki w górskim klimacie. Przy parkingu ulokowano też kasę biletową do kopalni Liczyrzepa i tutaj cena biletu zniechęciła nas do ponownego jej zwiedzenia, 32 zł od osoby - może ”porazić”, nawet kogoś, kto ma pozytywne odczucia poprzedniej wizyty. Znacznie tu podrożało (jakieś 40%), a szkoda, bo takie miejsca powinny być w bardziej przystępnej cenie. Tymczasem ograniczono dojazd, wprowadzono opłatę parkingową i podniesiono ceny biletów do kopalni. Jak dla nas, było to zbyt wiele zmian jednocześnie, być może gdybyśmy nie byli tu wcześniej, nasz odbiór byłby inny. Pani w kasie uznała, że nie ona ustala cennik, tylko tu pracuje i trudno mieć do niej pretensje, choć każdą wypowiedź należy umiejętnie formułować. Ostatecznie przespacerowaliśmy się do miejsca kopalni, trochę prowadzącą drogą, trochę ścieżkami górskiego lasu, kojąc duszę szumem potoku i śpiewu ptaków. To jedyny pozytyw z przyjazdu tutaj, skoro już opłaciliśmy parking. Pracownik parkingu, to miły, starszy pan, był grzeczny wobec przyjezdnych. Natomiast parking, to taki teren bardziej polowy, który nazywa się parkingiem z licznymi nierównościami, ale da się parkować.

DORA_1

08.05.2015

Placówka

Kowary, Podgórze.

Nie zgadzam się (0)
Wędrowka w sztolni...
Wędrowka w sztolni Kowary to wyjątkowe przeżycie. W towarzystwie przewodnika podąża się tajemniczą i magiczną ścieżką, odkrytą przez XII-wiecznych Gwarków – Walonów, rud żelaza i innych cennych kruszców. Przewodnik opowiada także przez długie lata ściśle tajną historię uranu wydobywanego przez Związek Radziecki w Polsce. Można zobaczyć bogactwo ekspozycji związanych zarówno z geologią Sudetów jak i górniczymi technikami wydobycia. Odkrywców, chcących zgłębić wszystkie tajemnice, które czekają w Sztolni Poszukiwawczej Rudy Uranowej w Kowarach niebywałe przeżyvia. Trasa wędrowki jest naprawdę ciekawa, miejsce dojazdu dobrze oznaczone. Na miejscu odpowiedni parking. Są ławki, kosze na śmieci, miejsce do odpoczynku. Można kupić kartki i okolicznościowe pamiątki.Bilet stosunkowo drogi, bo normalny kosztuje 22 zł, ale na pewno warto.

zarejestrowany-uzytkownik

21.05.2012

Placówka

Kowary, Podgórze.

Nie zgadzam się (0)
Witam. Dodam dość...
Witam. Dodam dość nietypową obserwację, a mianowicie Sztolnię znajdującą się w Kowarach. Pod tą nazwą kryje się atrakcyjna podziemna trasa turystyczna, licząca około 1200 m chodników, komór i grot we wnętrzu góry Sulica wznoszącej się nad najwyżej położonym kowarskim osiedlem – Podgórzem. W tym miejscu byłem już 3 raz. Niestety tym razem zawiodłem się kompletnie. Poprzednie dwa razy to fantastyczny ponad półtoragodzinny spacer podziemiami góry, okraszony wieloma ciekawostkami i wystawami. tym razem niestety sam spacer trwał zaledwie 30 minut, resztę czasu zwiedzający spędzili w oczekiwaniu na jakieś efekty świetlne. Dodam, że celowo zabrałem żonę w to miejsce by mogła przeżyć niezapomniane chwile, niestety wyszedł zawód. Mam nadzieję, że ten komentarz w jakiś sposób zobaczą organizatorzy wycieczek i dla dobra zwiedzających wrócą do starej trasy. Miejsce naprawdę warte odwiedzenia jednak przy starych trasach. Przy Sztolni jest możliwość zjedzenie dosyć dobrego jedzenia, wypicia rozgrzewającej nalewki Walonów. Okolica jest również dobrym miejscem do wędrowania po górach. Przewodnik, który nas oprowadzał posiadał naprawdę ogromną wiedzę i dar przemawiania do ludzi. Te pół godziny były naprawdę na wysokim poziomie.

tomasho

13.05.2010

Placówka

Kowary, Podgórze 55

Nie zgadzam się (33)

Sztolnie Kowary

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Sztolnie Kowary?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Jakiś rok temu...
Jakiś rok temu zwiedziliśmy to miejsce z atrakcyjną trasą kopalni Liczyrzepa w podziemiach góry. Fantastyczne wrażenia przywiodły nas tu znowu i nieco zawiodły jednocześnie. Dużo się zmieniło. Już nie można było dojechać do okolicy kopalni, ale w odległości ok. ½ km, utworzono parking z dzienną stawką postoju 5 zł, trasę w górę trzeba było pokonać pieszo, ale to akurat nie stanowiło problemu, bo lubię wędrówki w górskim klimacie. Przy parkingu ulokowano też kasę biletową do kopalni Liczyrzepa i tutaj cena biletu zniechęciła nas do ponownego jej zwiedzenia, 32 zł od osoby - może ”porazić”, nawet kogoś, kto ma pozytywne odczucia poprzedniej wizyty. Znacznie tu podrożało (jakieś 40%), a szkoda, bo takie miejsca powinny być w bardziej przystępnej cenie. Tymczasem ograniczono dojazd, wprowadzono opłatę parkingową i podniesiono ceny biletów do kopalni. Jak dla nas, było to zbyt wiele zmian jednocześnie, być może gdybyśmy nie byli tu wcześniej, nasz odbiór byłby inny. Pani w kasie uznała, że nie ona ustala cennik, tylko tu pracuje i trudno mieć do niej pretensje, choć każdą wypowiedź należy umiejętnie formułować. Ostatecznie przespacerowaliśmy się do miejsca kopalni, trochę prowadzącą drogą, trochę ścieżkami górskiego lasu, kojąc duszę szumem potoku i śpiewu ptaków. To jedyny pozytyw z przyjazdu tutaj, skoro już opłaciliśmy parking. Pracownik parkingu, to miły, starszy pan, był grzeczny wobec przyjezdnych. Natomiast parking, to taki teren bardziej polowy, który nazywa się parkingiem z licznymi nierównościami, ale da się parkować.