Dnia 2.08.2010 wybrałam się do fryzjera. Znajduje Si ę on na dużym osiedlu, ale na uboczu. Dostałam numer telefonu od koleżanki, która bardzo zakład fryzjerski polecała. Wcześniej dzwoniłam i umówiłam się na wizytę, trzeba czekać ok. 1 tygodnia. Właścicielka salonu (Pani Sylwia) nie mogła mnie przyjąć, gdyż akurat rozpoczynała urlop. Ale poleciła mi swoją pracownicę (Panią Maję). On jej pracownicy nic wcześniej nie słyszałam, jak ścina włosy. Ale zaryzykowałam i się umówiła. Moje pierwsze wrażenie po wejściu do salonu było super. Salon urządzony w świetnym stylu, najlepiej ze wszystkich jakie widziałam. Nowoczesne wnętrze w biało –czarno- czerwonych kolorach. Czystko i schludnie. Do dyspozycji klienta jest sofa, telewizor, dużo magazynów, czekoladki, automat z wodą i na życzenie klienta przygotowywana jest kawa bądź herbata (bardzo duży wybór rodzajów herbat). Bardzo mi się to spodobało, od razu widać, że zależy im na kliencie. Jeśli chodzi o fryzjerkę, Panią Maję, bardzo miłą, młoda kobieta. Dokładnie wypytuje się czego oczekuje klient. Także opowiada w trakcie swojej pracy co robi z Naszymi włosami. Dla mnie to bardzo fajne. Ścina bardzo starannie i dokładnie. Jestem bardzo zadowolona z tego zakładu fryzjerskiego. Jedyny minus jak według mnie jest to dość niewygodne fotele jak dla mnie. Ogólnie siedzi się bardzo wygodnie, lecz są dość wysokie i nogi zwisają luźno w powietrzu i jest to męczące. Nie ma żadnej podpórki pod nogi. Ale pozatym polecam bardzo ten salon fryzjerski, wszystkim którzy lubią profesjonalną obsługę