Przyjechałam specjalnie do tego sklepu, po konkretny zakup. Kilka dni wcześniej właśnie tutaj widziałam potrzebne akcesoria, które chciałam zakupić, chodziło o tzw. zazdrostki okienne i karnisze. Patrzyłam wcześniej w innym sklepie, ale nie było takich wymiarów o jakich myślałam. Troszkę się spieszyłam, dlatego udałam się w miejsce gdzie na półkach wystawione są karnisze. Wymiary sprawdziłam, model też jednak sprawdzenie ceny nie było sztuka łatwą, nigdzie nie ma czytnika cen, a towar oznaczony jest tzw. numerem. Po dłuższej chwili rozglądania się za czytnikiem, ewentualnie za kimś z pracowników dostrzegam przy półce na wieszaku schowaną tzw. ofertówkę, gdzie wypisane na niej są przedziały cenowe i dopasowane do tego numery. Udaję się stronę gdzie jest asortyment typu poduszki, koce. Chciałam zakupić dla niemowlaka z rodziny tzw. kocyk i poduszkę - pluszaka. Oferta dostępna, jednak poszukiwanie cennika trwa trochę, tym razem Pan z obsługi pojawia się na sklepie i proponuje mi, by podejść w kierunku kas, bowiem tam jest czytnik cen. Mijam po drodze wystawione promocje od pościeli po świąteczne ozdoby. Sprawdzam cenę, czytnik działa. Udaje si w kierunku kas, spora kolejka, jednak szybko obsługiwana. Sklep czysty, dobrze oświetlony. Przy kasie kasjer nie pyta o kartę payback, szybko jednak przypominam sobie i podaję, by punkty zostały naliczone. Obsługa proponuje zakup gąbek kąpielowych w świątecznych koszykach /są tuż przy kasach/, ja dziękuje i nie wybieram tej propozycji. Za kilka dni okaże się, że nie jest to towar tak chodliwy i mimo, że będzie po świętach dalej oferowano przy kasach sprzedaż świątecznie opakowany zestaw gąbek kąpielowych. Przy kasach nie ma miejsca by wygodnie położyć np. torebkę i wyłożyć z koszyka towar. Na ladzie poukładany asortyment promocyjny, który wręcz utrudnia zrobienie płatności, bo jest tak ciasno.
Jysk to międzynarodowa sieć handlowa, której korzenie znajdują się w Dani. W sklepach można znaleźć „wszystko dla domu”. Grupa Jysk posiada obecnie 2800 sklepów w 52 krajach na świecie. W Polsce pierwszy sklep rozpoczął działalność w 2000 roku, a obecnie jest ich 215. Słowo Jysk oznacza w duńskim języku coś lub kogoś z Półwyspu Jutlandzkiego, słowo to jest kojarzone ze skromnością, dojrzałością oraz uczciwością. Według właściciela firmy Larsa Larsena, powyższe słowa charakteryzują również jego markę podkreślając jej solidność oraz wiarygodność.
Jesteś właścicielem tego miejsca?
Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.
Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Gdy mogę lubię tam zachodzić. Super promocje o których informują, co jest dużym plusem bo rzadko tak się w sklepach zdarza. Kupiłem już parę rzeczy i jestem zadowolony
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.