Szczerze napiszę o wrażeniach ze strzyżenia. Pierwszy raz pojawiłam się w listopadzie na zwykłym strzyżeniu bez modelowania. Fryzjerka się mną zajęła, czyli umyła włosy a następnie przeszła do pytania jakiej fryzury oczekuję. Podałam swoje wymagania, iż ma być to skrócenie po ciąży włosów o 5 cm, wycieniowanie, zaś najkrótsza warstwa miała iść od brody. Pani oczywiście sto pytań, czy nie chcę zmienić swojej fryzury, bo mam pociągłą twarz itp. ale ja zostałam przy swoim. Fryzjerka przeszła do strzyżenia a następnie suszenia włosów. Po wysuszeniu nie upewniła się, czy warstwy po obu stronach są równe i czy spajają się ze sobą bez oddzielenia się. Oczywiście za całość usługi zapłaciłam 110zł. Po przyjściu do domu i wyprostowaniu ich okazało się, że warstwy nie są równe, są grube na końcach i się oddzielają, a po trzecie najkrótsza warstwa nie poszła od linii brody, a można to ująć że od linii ust. Oczywiście złożyłam reklamację na usługę i wówczas Dyrektor Niemczyński w ramach reklamacji poprawił fryzurę bez umycia włosów na sucho. Oczywiście poprawił dobrze warstwy, zaś znów nie sprawdził tak jak i fryzjerka, czy włosy po obu stronach są równe. Każda strona ma inną długość. Zawiodłam się na stosunku ceny do jakości usług. Życzę Dyrektorowi Niemczyńskiemu i załodze dalszych postępów w rozwijaniu umiejętności fryzjerskich i obniżeniu wygórowanych cen.