Weszłam do małego sklpiku obuwniczego w Centrum Handlowym Wzgórze wracając z zakupów spożywczych, gdyż zainteresowała mnie wystawa. Szukałam traperków na zimę. W sklepie zauważyłam jedną półkę z butami z kolecji "Trecking style". Bardzo ładne buty w kilku różnych, wyrazistych kolorach. Poza tym sklep oferował też szeroki wybór półbutów, kozaki, a nawet jedną śliczną parę butów ślubnych. Wzięłam but z półki, akurat był w moim rozmiarze i przymierzyłam. Wydał sie wygodny. Sprzedawczyni podeszła do mnie i zapytała, czy chcę przymierzyć drugi. Chętnie się zgodziłam, a ona przyniosła całe pudełko. Spytałam się jeszcze, czy to skóra, ponieważ buty nie były bardzo drogie, jak na treckingowe. Sprzedawczyni potwierdziła, że obuwie wykonano ze skóry. To samo widniałao na metce w środku. Zapłaciłam, dostałam resztę. Niestety w trakcie drukowania mojego paragonu skończył się papier w kasie. Sprzedawczyni poprosiła koleżankę o pomoc, ponieważ nigdy wcześniej nie wymieniała papieru w małej kasie, a ta była rzeczywiście miniaturowa, wielkości taksometru w taksówce. Chwię to potrwało, nawet zaczynało mi się nudzić, gdy doświadczona koleżanka tłumaczyła, jak zakładać papier i czemu trzeba odwinąć najpierw kawałek rolki (rolki były za duże do małej kasy, a nie produkują mniejszych). W końcu udało się wydrukować mój paragon, wzięłam go i wyszłam. Z butow jestem bardzo zadowolona - już je przetestowałam, są wygodne.
Weszłam do małego sklpiku obuwniczego w Centrum Handlowym Wzgórze wracając z zakupów spożywczych, gdyż zainteresowała mnie wystawa. Szukałam traperków na zimę. W sklepie zauważyłam jedną półkę z butami z kolecji "Trecking style". Bardzo ładne buty w kilku różnych, wyrazistych kolorach. Poza tym sklep oferował też szeroki wybór półbutów, kozaki, a nawet jedną śliczną parę butów ślubnych. Wzięłam but z półki, akurat był w moim rozmiarze i przymierzyłam. Wydał sie wygodny. Sprzedawczyni podeszła do mnie i zapytała, czy chcę przymierzyć drugi. Chętnie się zgodziłam, a ona przyniosła całe pudełko. Spytałam się jeszcze, czy to skóra, ponieważ buty nie były bardzo drogie, jak na treckingowe. Sprzedawczyni potwierdziła, że obuwie wykonano ze skóry. To samo widniałao na metce w środku. Zapłaciłam, dostałam resztę. Niestety w trakcie drukowania mojego paragonu skończył się papier w kasie. Sprzedawczyni poprosiła koleżankę o pomoc, ponieważ nigdy wcześniej nie wymieniała papieru w małej kasie, a ta była rzeczywiście miniaturowa, wielkości taksometru w taksówce. Chwię to potrwało, nawet zaczynało mi się nudzić, gdy doświadczona koleżanka tłumaczyła, jak zakładać papier i czemu trzeba odwinąć najpierw kawałek rolki (rolki były za duże do małej kasy, a nie produkują mniejszych). W końcu udało się wydrukować mój paragon, wzięłam go i wyszłam. Z butow jestem bardzo zadowolona - już je przetestowałam, są wygodne.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.