Wszystko po 5 złotych

(3.64)

Dodaj opinię

Firma nie otrzymała jeszcze żadnego certyfikatu jakości obsługi.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (7 z 13)

Rewelacyjny sklep Wszystko...
Rewelacyjny sklep Wszystko po 5 złotych, w którym można kupić prezenty dla najbliższych i rozmaite drobiazgi. Wybór towaru jest bardzo duży, dzięki temu można tu upolować prawdziwe atrakcje. Obsługa jest bardzo miła i chętnie pomaga klientom w znalezieniu odpowiedniego towaru. Czas oczekiwania do kasy nie jest długi.

Marlon

30.08.2012

Placówka

Szczecin, Niepodległości

Nie zgadzam się (0)
Sklep znajduje się...
Sklep znajduje się w samym rogu od ul. Rubczaka. Ceny w sklepie są znacznie wyższe, niż 5 zł. Rzeczy, które są sprzedawane są tandetne, nie ma nic ciekawego na półkach. Asortyment jest posegregowany, poukładany, Pani wita nas od razu po wejściu. Niestety nie wszędzie są ceny i mam wrażenie, ze zostają zawyżone i są ustalane w zależności od chwili i klienta. Szyby w miarę czyste, drzwi ciągle otwarte. Nie polecam tego sklepu, zwłaszcza, ze Pani namawia i jest trochę natrętna.

zarejestrowany-uzytkownik

18.05.2012

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (0)
Witryna sklepu -...
Witryna sklepu - tragiczna. Szyba brudna, dużo kurzu, rzeczy wypłowiałe i tandetne. Po wejściu do środka wyczuć można kurz. Podłoga czysta, półki w miare czyste. Asortyment w ogóle nie posegregowany - jedynie wazony. Ceny nie zgadzają się z produktami, mam wrazenie, że Pani ustala sobie sama ceny na niektóre produkty. Ceny są wysokie i zawyżone w niektórych przypadkach dwukrotnie. Pani starała się być miła, ale ciągle czułam się obserwowana. Sama była w sklepie. Nie polecam nikomu robienia tu zakupów, no chyba, ze musi.

zarejestrowany-uzytkownik

15.05.2012

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (0)
Wstąpiłam w drodze...
Wstąpiłam w drodze do domu do sklepu wszystko po 5 zł. Duży wybór artykułów ale w środku bardzo mało miejsca praktycznie nie można było przejść pomiędzy regałami. W środku było może 3 klientów co utrudniało oglądanie a nie chce myśleć co by było jakby był duży ruch na sklepie były 2 sprzedawczyni. Na jedną zwróciłam uwagę była przy kości i ubrana w niechlujny polar, stała w odległości 3 metrów od swojej koleżanki i rozmawiały na cały sklep co one by nie zjadły. Będąc pomiędzy nimi czułam się niekomfortowo tak jakbym im przeszkadzała w rozmowie. Towar w miarę był poukładany, dostępny dla klienta. No ale obsługi w tym sklepie to w ogóle niema. Spędziłam tam 10 minut nikt do mnie nie podszedł a kiedy klienci o coś pytali to też odpowiadały dwoma słowami nie było żadnej porady zaproponowania czegoś z ich strony. Na pewno nie są dobrymi sprzedawcami.

zarejestrowany-uzytkownik

01.12.2011

Placówka

Kielce, Sienkiewicza

Nie zgadzam się (3)
Jeśli chodzi o...
Jeśli chodzi o sklepy wszystko po 5 to ten na sienkiewicza w puchatku jest najfajniejszy na jaki kiedykolwiek trafiłam. Są tam bardzo fajne rzeczy jak na taką cenę zawsze można znaleźć coś fajnego. Na sklepie są dziewczyny które zajmują się pilnowaniem asortymentu jak również doradzaniem klientom lub wskazywaniem miejsca gdzie znajduje się dany produkt.

zarejestrowany-uzytkownik

23.11.2011

Placówka

Kielce, Sienkiewicza

Nie zgadzam się (1)
Zrobiłam nowe zdjęcie...
Zrobiłam nowe zdjęcie i chciałam je wyeksponować w ramce. Pomyślałam o sklepie -wszystko po 5 zł-na ulicy Stary Rynek w Chojnicach. Sklep jest duży, a asortyment różnorodny. Ramki na zdjęcia są atrakcyjne. Kiedy weszłam, w okolicy kasy były dwie pracownice, trzecia zaś przechadzała się po sklepie i rozmawiała przez telefon i obserwowała klientów. Po zapoznaniu się z asortymentem wybrałam rzecz dla siebie. Poszłam do kasy. Po drodze słyszałam jeszcze, jak pan, który stał obok mnie na stoisku narzędziowym i oglądał towar, zapytał panią ekspedientkę do czego służy oglądany przez niego przedmiot - pani wyjaśniła mu, że do malowania. Przy kasie zostałam szybko obsłużona przez jedną z pracownic,

jakosc_1

22.09.2011

Placówka

Chojnice, Stary Rynek

Nie zgadzam się (4)
W sklepie na...
W sklepie na ulicy Staszica wszystko nie kosztuje dokładnie 5 zł - na początku z założenia tak było, ale kiedy ceny przychodzącego towaru zaczęły się różnicować, doklejono na witrynach dodatkowe napisy: "po 5,50 zł" i "3, 99 zł" (może coś z końcówkami pomyliłam), ceny towarów są jednak jeszcze bardziej zróżnicowane niż te 3 opcje podane przed wejściem. Sklep jest dosyć duży, a asortyment bogaty. Przedmioty są atrakcyjne cenowo i często wcale nie gorsze jakościowo niż te z "lepszych" sklepów (np. pudełka na drobiazgi czy ramki na zdjęcia). Można wziąć koszyk, można się także przechadzać bez niego. Kiedy weszłam, w okolicy kasy były dwie pracownice, trzecia zaś przechadzała się po pomieszczeniu między półkami, odbywała rozmowę telefoniczną i "miała oko" na klientów. Po zapoznaniu się z asortymentem wybrałam kilka rzeczy dla siebie. Przed pójściem do kasy jednak zobaczyłam na stoisku z różnymi narzędziami plastikowe kolorowe pudełka - z założenia były to pudełka na narzędzia, ja jednak kupiłam tu kiedyś takie 2 i trzymałam w nich różne drobiazgi. Pudełka, które kupiłam, miały po 15 przegródek każde. Postanowiłam dokupić jeszcze 1-2 takie pudełka, ale okazało się, że te pudełka które dzisiaj były dostępne, wyglądały tak samo, ale miały tylko 3 duże przegródki. Nie mogłam nigdzie znaleźć takich z 25 przegródkami, więc postanowiłam zapytać pracownicę, czy jeszcze zostały. Zobaczyłam, że pani, która wcześniej rozmawiała przez telefon, stoi nadal na sali sprzedaży i tym razem rozmawia ze starszym panem - klientem (prawdopodobnie jakiś znajomy). Podeszłam do pani i pana trzymając w ręku plastikowe pudełko, pani była zaangażowana w rozmowę i nie zauważyła mnie, powiedziałam więc: "Przepraszam, czy są może jeszcze takie pudełka z większą ilością przegródek?" Pani odpowiedziała "gdzieś może są, popatrzeć trzeba", na co ja zapytałam "gdzieś?", a pani odpowiedziała: "no, może jeszcze są", po czym odwróciła się do mnie tyłem i wróciła do rozmowy ze znajomym panem. Jako że zależało mi na tym pudełku, zaczepiłam ją jeszcze raz i wskazałam na stos pudełek, który przeszukałam. Powiedziałam, że ten stos już przepatrzyłam i nie ma, i czy jeszcze gdzieś one są, bo nie widzę. Wtedy pani odeszła kilka kroków od znajomego, zobaczyła na stos i poinformowała mnie, że w takim razie to są wszystkie tego typu pudełka i innych w sklepie nie ma. Poszłam więc do kasy z tym, co miałam. Słyszałam jeszcze, jak pan, który stał obok mnie na stoisku narzędziowym i oglądał towar, zapytał panią, do czego służy oglądany przez niego przedmiot - pani wyjaśniła mu, że do malowania. Przy kasie zostałam szybko obsłużona przez jedną z pracownic, która przerwała rozmowę z koleżanką, kiedy tylko podeszłam do kasy.

zarejestrowany-uzytkownik

15.11.2010

Placówka

Jawor, Staszica

Nie zgadzam się (1)

Wszystko po 5 złotych

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Wszystko po 5 złotych?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Przeciętnie.
OK.