Klub muzyczny, fajne miejsce na rozrywkę. Przekrój wiekowy klientów odpowiedni do miejsca czyli powyżej 20 roku życia. Klimatyzacja czasem mało wydolna. "Stary" stały personel profesjonalny i kompetentny. Nowy DJ obsługujący konsolę nie przyjmuje krytyki, jest złośliwy i nie przebiera w słowach komentując przez mikrofon. Na okrągło puszcza tą samą płytę, no może dwie. Pije alkohol w czasie pracy i pali papierosy na stanowisku pracy, pomimo zakazu panującego w lokalu. Obecny menadżer mało kompetentny. Oferta alkoholowa wystarczająca a ceny i promocje atrakcyjne. Wystrój lokalu specyficzny niezmienny od kilku lat.

Jest pod wrażeniem naleśników w/w lokalu. Wybór ogromny, ceny przystępne, przemiła obsługa. Lokal całkiem przyzwoity, ale niestety ten sielankowy obraz przysłoniła toaleta. Tak się złożyło, że byłam zmuszona z niej skorzystać. Lokal zrobiony dość przyzwoicie, ma swój klimat, byłam przekonana, że toaleta w niczym nie będzie odbiegać od standardów. Niestety, myliłam się. Po pierwsze, odbiega bardzo od wystroju, a po drugie, takiego smrodu w życiu bym się nie spodziewała. Odwiedziłam ów lokal z koleżanką, jej odczucia były identyczne... Gdyby nie ten, jakże istotny mankament, ocena byłaby dużo wyższa.